Radosławowi Sikorskiemu coś musiało się stać. Na Twitterze urządził sondę, w której pyta o obecnego szefa Ministerstwa Obrony Narodowej. Wyniki głosowania nie są jednak po myśli właściciela pałacu w Chobielinie.
Całe zamieszanie zaczęło się, kiedy czterej byli ministrowie obrony narodowej (a jakże, z ramienia PO) skierowali
list do Antoniego Macierewicza, nawołując do jego dymisji.
-
Buńczuczny, głośny list publikowany na pierwszej stronie opozycyjnej gazety to narzędzie opozycji. To element walki politycznej, nic więcej - skwitował pismo Marek Magierowski, dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta RP.
Radosław Sikorski wydawał się niepocieszony. Dziś postanowił zabrać głos, odnosząc się w niewybredny sposób do obecnego szefa MON. „P
anie Ministrze Obrony Narodowej, Antek, świrze” - napisał Sikorski.
Ten człowiek zmarnował wszystko, przegrał wszystko i jest jednym z największym szkodników politycznych w Polsce. Przecież to jego odpowiedzialnością jest to, że tarcza antyrakietowa jest dopiero teraz. To on robił wszystko, by nie było tarczy, którą negocjował pan prezydent Kaczyński
- powiedział w radiowej Trójce Antoni Macierewicz.
Okazało się, że Sikorskiego ruszyło do żywego i przemówił po raz kolejny:
Wpis nie mógł ujść uwadze internautów:
Źródło: twitter.com,niezalezna.pl
pb