Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

33. rocznica śmierci Grzegorza Przemyka

14 maja 1983 w szpitalu zmarł Grzegorz Przemyk. Dwa dni wcześniej został pobity przez funkcjonariuszy MO w komisariacie przy ul. Jezuickiej na Starym Mieście w Warszawie.

14 maja 1983 w szpitalu zmarł Grzegorz Przemyk. Dwa dni wcześniej został pobity przez funkcjonariuszy MO w komisariacie przy ul. Jezuickiej na Starym Mieście w Warszawie.

Przemyk został zatrzymany przez funkcjonariuszy, gdy wraz z kolegą świętował maturę. Na komisariacie przy ul. Jezuickiej został brutalnie pobity. Wezwana przez milicję karetka odwiozła go do Pogotowia Ratunkowego przy ul. Hożej. Matka Barbara Sadowska, opozycjonistka, zabrała go do domu, ale po dwóch dniach stan znacznie się pogorszył. Znów zabrano go do szpitala, gdzie stwierdzono ciężkie urazy jamy brzusznej. Mimo natychmiastowej  operacji Grzegorz zmarł.

19 maja biskup warszawski Władysław Miziołek odprawił mszę świętą za Grzegorza Przemyka w kościele pw. św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu, a pogrzeb na Powązkach stał się pierwszą manifestacją patriotyczną od czasu wprowadzenia stanu wojennego. Z prowadzonego śledztwa w tej sprawie zachowała się notatka Czesława Kiszczaka:

„Ma być tylko jedna wersja śledztwa – sanitariusze”.

W 1984 roku gen. Kiszczak przyznał nagrody pieniężne funkcjonariuszom MSW za „ujawnienia wobec opinii publicznej rzeczywistej prawdy”. Sąd uwolnił wówczas od zarzutu pobicia Przemyka dwóch milicjantów: Ireneusza K. i Arkadiusza Denkiewicza – dyżurnego komisariatu MO z ul. Jezuickiej. Skazano sanitariuszy, którzy wieźli Przemyka z komisariatu do szpitala.

Postępowanie sądowe wznawiano już po 1989 roku, ale w lipcu 2010 roku Sąd Najwyższy uznał za przedawnione śmiertelne pobicie Przemyka, podkreślając, że ta sprawa jest porażką polskiego wymiaru sprawiedliwości.

 



Źródło: dzieje.pl,polskieradio.pl