Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Zwodowano pierwszego oceanicznego drona

W ubiegłym miesiącu w Portland rozpoczęły się testy bezzałogowego okrętu morskiego (ACTUV). 140 tonowy Sea Hunter ma 40 metrów i osiąga prędkość 50 km/h.

Jan Naj  Gazeta Polska
Jan Naj Gazeta Polska
W ubiegłym miesiącu w Portland rozpoczęły się testy bezzałogowego okrętu morskiego (ACTUV). 140 tonowy Sea Hunter ma 40 metrów i osiąga prędkość 50 km/h. Zdolny jest do operowania przez 70 dni. Program do tej pory pochłonął 120 mln dolarów.
 
Okręt ten na zlecenie Pentagonu zaprojekotwała Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności (DARPA). Testy mają potrwać dwa lata. Jeśli zakończą się w terminie już w 2018 roku Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych otrzyma bezzałogowe okręty wojenne.
 
Program bezzałogowych okrętów morskich jest odpowiedzią na zagrożenie jakie stanowią łodzie podwodne Rosji i Chin. Dzięki użyciu napędu diesel-elektrycznego statki te są ultra ciche przez co mogą podpłynąć na tyle blisko, aby móc zniszczyć lotniskowce i inne jednostki Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych. Warto podkreślić, że aktywność Rosji na Atlantyku jest największa od zakończenia zimnej wojny, natomiast Chiny prowadzą agresywną politykę na Morzu Południowochińskim.
Głównym zadaniem Sea Huntera ma być wyszukiwanie i śledzenie ruchów okrętów podwodnych Rosji i Chin za pomocą najnowocześniejszego systemu radarów. Do innych zadań będzie należeć wykrywanie min morskich. Póki co nie okręt nie został wyposażony w broń.
Niewątpliwą zaletą ACTUV jest duża oszczędność w eksploatacji. Koszt dzienny utrzymania tego okrętu wynosi zaledwie 15 do 20 tysięcy dolarów w porównaniu z kosztami obsługi lotniskowca klasy Nimitz „USS George Washington“ wynoszącymi 1.1 miliona dolarów. Ponadto wykorzystywanie drona nie naraża się ludzi na niebezpieczeństwo.

 



Źródło: niezalezna.pl

PKR