Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Kibice Lecha i Legii: nie gwizdaliśmy na prezydenta. Gwizdali „zwiedzacze stadionu”

Oczywiście, że nie gwizdałem na prezydenta, a na naszej trybunie było na tyle głośno, iż w ogóle nie słyszeliśmy tych gwizdów – mówi portalowi niezalezna.pl Radosław Majchrzak, prezes Stowarzy

twitter.com/KancelariaPrezydenta
twitter.com/KancelariaPrezydenta
Oczywiście, że nie gwizdałem na prezydenta, a na naszej trybunie było na tyle głośno, iż w ogóle nie słyszeliśmy tych gwizdów – mówi portalowi niezalezna.pl Radosław Majchrzak, prezes Stowarzyszenia Kibiców Lecha Poznań. - Jest niemożliwe, żeby kibice w tydzień po pogrzebie Łupaszki gwizdali na prezydenta Dudę – stwierdza z kolei „Pawełek” z grupy Old Fashion Man Club, przedstawiający stanowisko kibiców Legii Warszawa.

Kampanię wokół rzekomego wygwizdania prezydenta rozpoczął Tomasz Lis, który dotąd zwykł nazywać kibiców pieszczotliwe „kibolskim bydłem”. „Na Pucharze Polski kibice zgodnie wygwizdali prezydenta Dudę. A jednak coś łączy Lecha i Legię” – napisał na Twitterze.

„Niech Lis przyjdzie na mecz, to usłyszy, co to są gwizdy”

- Niech Tomasz Lis przyjdzie na mecz i pokaże swoją twarz, to usłyszy, co to są prawdziwe gwizdy – odpowiada Lisowie w rozmowie z niezalezna.pl znany kibic Lecha, raper Bzyk.

Kłamliwą wersję Lisa zaczęły powielać mainstreamowe media. W internecie pojawił się też filmik, mający dowodzić, że to kibice Legii i Lecha gwizdali na prezydenta. Po pokazaniu Andrzeja Dudy słychać gwizdy, następnie kamera pokazuje stadion z góry, a potem sektory zajmowane przez kibiców obu drużyn.

Manipulacja polega na tym, że według zgodnej opinii grup kibicowskich Lecha i Legii, na zajmowanych przez nie sektorach praktycznie nikt nie gwizdał. Zarówno Radosław Majchrzak, jak i znany kibic Legii „Mort” podkreślają, że właśnie tak było.

Gwizdy w strefie neutralnej

Ale pomiędzy nimi znajdowała się strefa neutralna, w której siedziały osoby przeważnie nie mające nic wspólnego ze zorganizowanym ruchem kibicowskim, tzw. „pikniki” oraz tacy, których przyciągnęło głośne wydarzenie. - Tam siedziało trochę osób, które przyszły po to, żeby za 15 złotych obejrzeć Stadion Narodowy, a przy okazji mecz - ironizuje Radosław Majchrzak.

To tam pojawiły się kilkunastosekundowe gwizdy, które nie mają nic wspólnego ze stanowiskiem grup kibicowskich.

Jest niemożliwe, żeby kibice w tydzień po pogrzebie Łupaszki gwizdali na prezydenta Dudę, którego podejście do polityki historycznej jest tożsame z naszym. To jest mój prezydent i w ogóle spoko facet

- mówi niezależna.pl „Pawełek” z warszawskiej grupy Old Fashion Man Club.

W pogrzebie majora Łupaszki, w czasie którego przemawiał prezydent Duda brały udział delegacje kibiców z całej Polski. W tym czasie ta hiena (Tomasz Lis – przyp. PL) pisała, prezydent żegnał mordercę

- stwierdza raper Bzyk z Poznania.

Odpowiadając Lisowi dodaje:

To prawda, Duda zjednoczył kiboli. Nie tylko Lecha i Legii. I nie wczoraj, ale w czasie wyborów prezydenckich.


Wiśniewski: poprzedni prezydenci bali się przyjść na finał

Jak podkreśla Wojciech Wiśniewski, znany kibic Legii, prezydent Andrzej Duda pojawił się na finale, inaczej niż jego poprzednicy.

Puchar Polski rozgrywany jest pod patronatem prezydenta. Tyle, że żaden z poprzednich prezydentów nie wręczał go osobiście. Zapewne wielu z nich nie pojawiało się, bo bali się gwizdów, bo jakieś przy pełnym stadionie zawsze się pojawią. Prezydent Duda zasłużył na uznanie, bo jako pierwszy nie bał się przyjść na finał i potraktował go poważnie

– uważa Wiśniewski.

Jak dodaje, kibice są, owszem, wyczuleni na „lansowanie się” polityków na piłce nożnej.

Tyle, że skoro Puchar Polski jest pod patronatem prezydenta, to w jego przypadku nie można mówić o lansowaniu się i jest w czasie finału na właściwym miejscu, podnosząc jego znaczenie

– stwierdza.

Manipulacje mediów dosadnie skomentowane zostały także na kibicowskich forach. Kibic Legii Mort napisał: „Mamy nadzieję, że gwiżdżące KOnDomiarstwo z wczorajszych neutrali (sektorów neutralnych – przyp. PL) sie ujawni na sektorach Legii ośmielone propagandą Wyborczej i TVN. Czekamy. Sam nie jestem miłośnikiem PiS ale na nic tak nie czekam jak KODowiec za pieniądze Sorosa w zasięgu ręki. Radziłbym sie nie podniecać tak niektórym bo szkoda, że ich gwiżdżący koledzy andrzeje (pogardliwe określenie kibiców mało rozgarniętych – przyp. PL) nie stali tam gdzie my i NS (grupa ultrasów Nieznani Sprawcy - przyp. PL). U nas nikt nie gwizdał, w sumie szkoda bo chętnie bym na żywo zobaczył miłośnika takich parów jak tusk, kijowski i inna merkelowa. Się widzimy w niedzielę, zapraszamy do wywieszenia okolicznościowych transparentów w stylu „Kocham Bolka, sam też donoszę”, „Niemcy są super, wp… ci do domu 5 imigrantów”, „Meczet na każdym rogu prawem, nie towarem!”. Bez płaczu tylko później. Better Dead Than Red!”.

 



Źródło: niezalezna.pl

Piotr Lisiewicz