- Przekształcimy spółki prawa handlowego, spółki, które ścigały się ze stacjami komercyjnymi, dla których najważniejszy był zysk i bilans, w państwowe osoby prawne. To zmieni filozofię funkcjonowania Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej, bo to będą Media Narodowe - stwierdziła Joanna Lichocka.
Zapytana o zmiany kadrowe, wyjaśniła:
Będą one zależały od dyrektorów powołanych przez Radę Mediów Narodowych. W 5-osobowym gremium obowiązkowo będzie musiał znaleźć się przedstawiciel opozycji, największego klubu parlamentarnego, który akurat nie rządzi. Rada Mediów Narodowych będzie rozpisywała konkursy, po rozstrzygnięciu których powoła dyrektorów na 2-letnią kadencję.
Konkursy na szefów TVP, PR i PAP będą rozpisywane co dwa lata i będą w nich mogli startować dotychczasowi dyrektorzy. W tym wypadku nie będzie ograniczeń dotyczących kadencyjności. Natomiast członkowie Rady Mediów Narodowych będą mogli pełnić tę funkcję maksymalnie przez dwie kadencje.
Ustawa rozrzedza możliwość nacisku na dyrektorów mediów narodowych ze strony świata politycznego
- powiedziała Joanna Lichocka.
Zmieni się także zakres obowiązków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Wciąż będzie ona zajmować się wydawaniem koncesji nadawcom, nie będzie natomiast pełnić nadzoru nad Mediami Narodowymi.
Kolejna zmiana dotyczyć będzie powiązania opłat z rachunkiem za energię elektryczną.
Opłata audiowizualna zostanie pobrana od każdego licznika na prąd . Będzie ona niższa o połowę od obecnego abonamentu i wyniesie około 12 zł. Dzięki niej media publiczne zyskają stały budżet
- dodała Joanna Lichocka.
Całej rozmowy wysłuchać można na vod.gazetapolska.pl:
Źródło: niezalezna.pl
