Po negocjacjach porywacz samolotu linii EgyptAir poddał się. - To koniec. Porywacz został aresztowany - poinformował cypryjski MSZ.
Wcześniej prezydent Cypru Nikos Anastasiadis oświadczył, że porwanie samolotu, który wylądował na lotnisku w Larnace, nie jest związane z terroryzmem. Według mediów, porywaczem kierowały motywy osobiste.
Chciał, żeby na lotnisko przyjechała jego była żona.
Około godz. 8 samolot linii Egyptair wykonujący lot krajowy z Aleksandrii do Kairu został porwany i wylądował na Cyprze. Na pokładzie znajdowało się 55 osób, w tym 7 osób załogi.
Źródło: cnn.com
pk