Nasze zwycięstwo w wojnie z bolszewikami wciąż nie jest należycie rozpoznane, odzyskane w pamięci powszechnej Polaków i opowiedziane światu. Czas więc na Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 roku!
Apel o społeczne i rządowe wsparcie powstania odpowiedniej placówki podpisali w sierpniu minionego roku przedstawiciele gminy Wołomin, na których rozgrywały się najważniejsze podwarszawskie walki podczas wojny z komunistami oraz środowiska naukowe, zajmujące się wojskowością i międzywojniem.
– Muzeum może powstać w ciągu dwóch lat, jeśli zyska wsparcie państwa – stwierdził burmistrz Wołomina Elżbieta Radwan. Uczestniczyła ona w konferencji naukowej poświęconej upamiętnieniu naszego największego militarnego zwycięstwa XX w.; spotkanie odbyło się w minioną sobotę w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego.
Za merytoryczną stronę przedsięwzięcia ma odpowiadać Stowarzyszenie Naukowo-Badawcze Instytut Historyczny „Bitwa Warszawska 1920 roku”. Jego prezes prof. Grzegorz Łukowski zwraca uwagę, że muzeum powinno opowiadać o całości wojny polsko-bolszewickiej oraz nawiązywać do geopolityki w pierwszych latach międzywojnia; chodzi także o ówczesną współpracę Rosji i Niemiec.
Muzeum ma powstać
w Ossowie, niedaleko cmentarza poległych w Bitwie Warszawskiej, miejsca śmierci ks. Ignacego Skorupki, kapelana żołnierzy ze stolicy oraz na terenie, na którym od kilku lat organizowane są ok. 15 sierpnia rekonstrukcje wojennych działań.
Wytyczona jest już działka, na której placówka ma stanąć, wydane jest pozwolenie na budowę. Gotowy jest też projekt gmachu i okolicy. Jest też wstępny plan wystawy.
Aby Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 roku odwiedzane było nie tylko z okazji obchodów tzw. Cudu nad Wisłą, planowane jest uatrakcyjnienie tego miejsca przez organizację „parku militarno-historycznego” obok. Mają się w nim znaleźć obiekty treningowe, jak: park linowy, ścianka wspinaczkowa, strzelnica czy trasy dla różnych pojazdów terenowych. Będzie to także, jak teraz, przestrzeń dla historycznych inscenizacji oraz, ze względu na najbliższą okolicę, miejsce na poznawanie historii w terenie.
– Musimy pamiętać o bohaterach Powstania Warszawskiego czy o Żołnierzach Niezłomnych, ale „trzonem” polskiej polityki historycznej powinny być sukcesy, zwycięstwo pod Wiedniem czy Powstanie Wielkopolskie
– wyraził swoją aprobatę dla przedsięwzięcia uczestniczący w sobotniej konferencji wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka.
Pomysłodawcy chcieliby, by Muzeum Bitwy Warszawskiej zostało otwarte za cztery lata w setną rocznicę zwycięstwa Polaków nad bolszewikami.
Źródło: niezalezna.pl
FR