Wczoraj po raz pierwszy publiczność mogła zwiedzić dawną bukareszteńską rezydencję Nicolae Ceaușescu. Ci, którym nie udało się zobaczyć pełnych przepychu 80 pokoi, poczekają jeszcze niecały tydzień na powszechne i stałe już jej otwarcie dla zwiedzających.
Dawna rezydencja Ceausescu mieści się w tamtejszej "zatoce czerwonych świń" – przy Bulwarze Wiosennym 50 w Bukareszcie. Dyktator mieszkał w niej jeszcze przed całkowitym przejęciem władzy, od 1965 r. Razem z nim mieszkała tu jego żona, Elena oraz troje dzieci: Zoe, Valentinem i Nicu. Rezydencję opuścili w grudniu 1989 r., podczas ucieczki z Bukaresztu przed powstańcami. Małżonków aresztowano kilka godzin później, a stracono 25 grudnia 1989 r. w Târgoviște.
Od tego czasu rezydencja była przeznaczona na potrzeby oficjalnych państwowych gości rumuńskiego rządu. Pełna przepychu willa ma 80 pokoi oraz m.in. kryty basen, salę kinową i podziemny schron. W każdym pokoju wiszą monumentalne żyrandole, są barwne zdobienia, sporo obrazów i luster; jak twierdzą krytycy, styl wystroju to „miszmasz nawiązujący nieco do neoklasycyzmu i renesansu”; autorką była ponoć Elena Ceausescu.
Podobnych rezydencji rodzina Ceaușescu miała niemal 40 – po jednej w każdym okręgu Rumunii.
Willę będzie można zwiedzać od 19 marca w godzinach 10-18. Bilety: 15, 30 i 45 lei (najtańszy: 3,70 dol.).
Więcej: http://palatulprimaverii.ro/
Źródło: niezalezna.pl
FR