Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS!
Zamów już TERAZ!
Wulfstan; creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/deed.en
Krytyk literacki Tomasz Burek, malarz Edward Dwurnik, poeta Jan Krzysztof Kelus i kompozytor Michał Kulenty odebrali wczoraj złote medale „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Odznaczenia wręczył minister kultury prof. Piotr Gliński.
– Każdy z nich jest spełnionym twórcą. Wszyscy mają za sobą wielki dorobek z bardzo różnych dziedzin o bardzo różnym charakterze – mówił podczas gali szef resortu kultury. – Laureaci – dodał też – wybierani są kolektywnie: rozmawiamy z ministrami i typujemy osoby do tych nagród, ale faktem jest, że z każdą z tych osób łączy mnie jakiś wątek osobisty, zupełnie przypadkowo nasze losy się krzyżowały.
Wręczając medal Kelusowi Piotr Gliński powiedział:
O kolejnym odznaczonym, Tomaszu Burku, mówił, że to „człowiek, który wybił się na niezależność, na odmienność myślenia w swoim środowisku, które w dużej mierze jest środowiskiem oportunistycznym”. – Pamiętam Tomasza Burka z opozycyjnego Latającego Uniwersytetu – dodał.
Artystą światowej sławy, a jednocześnie swoim ulubionym malarzem uznał natomiast Edwarda Dwurnika. Wicepremier wyznał przy tym, że to właśnie dzieła Dwurnika, które mozolnie kolekcjonuje od lat 80., zdobią dziś jego dom.
Wręczając Glorię Artis dla Michała Kulentego, zaznaczył zaś, że „to postać szalenie ciekawa”. – Saksofonista, ale jednocześnie pedagog, osoba bardzo lubiana i ceniona. Osoba osobna – taki człowiek, który nie godził się na funkcjonowanie w mainstreamie muzyki rozrywkowej, w show biznesie.. Niezależny twórca, bardzo szanowany w środowisku, bardzo wybitny! – mówił Gliński.
Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” nadawany jest od 11 lat. Dekorowane są nim osoby szczególnie wyróżniające się w dziedzinie twórczości artystycznej, działalności kulturalnej oraz ochronie kultury i dziedzictwa narodowego. Wyróżnienie ma trzy stopnie: medal złoty, srebrny i brązowy.
Źródło: niezalezna.pl
– Każdy z nich jest spełnionym twórcą. Wszyscy mają za sobą wielki dorobek z bardzo różnych dziedzin o bardzo różnym charakterze – mówił podczas gali szef resortu kultury. – Laureaci – dodał też – wybierani są kolektywnie: rozmawiamy z ministrami i typujemy osoby do tych nagród, ale faktem jest, że z każdą z tych osób łączy mnie jakiś wątek osobisty, zupełnie przypadkowo nasze losy się krzyżowały.
Wręczając medal Kelusowi Piotr Gliński powiedział:
– Jan Krzysztof Kelus był głosem mojego pokolenia. W latach 70., jak byłem studentem, Kelus, z wykształcenia socjolog, poeta, pieśniarz potrafił w swoich piosenkach, które są utworami poetyckimi, zawrzeć w skrócie cały PRL i to PRL wdziany oczyma tych grup inteligentów, którzy tworzyli polską opozycję.
O kolejnym odznaczonym, Tomaszu Burku, mówił, że to „człowiek, który wybił się na niezależność, na odmienność myślenia w swoim środowisku, które w dużej mierze jest środowiskiem oportunistycznym”. – Pamiętam Tomasza Burka z opozycyjnego Latającego Uniwersytetu – dodał.
Artystą światowej sławy, a jednocześnie swoim ulubionym malarzem uznał natomiast Edwarda Dwurnika. Wicepremier wyznał przy tym, że to właśnie dzieła Dwurnika, które mozolnie kolekcjonuje od lat 80., zdobią dziś jego dom.
Wręczając Glorię Artis dla Michała Kulentego, zaznaczył zaś, że „to postać szalenie ciekawa”. – Saksofonista, ale jednocześnie pedagog, osoba bardzo lubiana i ceniona. Osoba osobna – taki człowiek, który nie godził się na funkcjonowanie w mainstreamie muzyki rozrywkowej, w show biznesie.. Niezależny twórca, bardzo szanowany w środowisku, bardzo wybitny! – mówił Gliński.
Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” nadawany jest od 11 lat. Dekorowane są nim osoby szczególnie wyróżniające się w dziedzinie twórczości artystycznej, działalności kulturalnej oraz ochronie kultury i dziedzictwa narodowego. Wyróżnienie ma trzy stopnie: medal złoty, srebrny i brązowy.
Źródło: niezalezna.pl
Zobacz więcej
Niezależna TOP
