W warszawskiej Stodole w sobotę odbył się koncert zespołu Coma. Bilety rozeszły się jak świeże bułki. Była więc zabawa w pełnym składzie.
Fani zespołu zniosą wiele. Przyzwyczajeni do ścisku pod sceną uniemożliwiającego złapanie oddechu, przełknęli też złe nagłośnienie występu.
Tymczasem Coma tradycyjnie już, jak mawia się w muzycznym żargonie, jeńców nie brała.
fot. Filip Błażejowski/Gazeta Polska
fot. Filip Błażejowski/Gazeta Polska
Źródło: niezalezna.pl
sk