18 marca do kin trafi australijski dokument „Cały ten cukier” Damona Gameau. Reżyser przeprowadził w nim eksperyment, spożywając codziennie 40 łyżeczek cukru ukrytych w tzw. zdrowym jedzeniu.
Damon Gameau nie jadł cukru przez trzy lata. Następnie, pod nadzorem naukowców i dietetyków, zaczął konsumować 40 łyżeczek tej substancji dziennie. Odpowiada to ok. 160 g, które pomnożone przez liczbę dni w roku daje ponad 58 kg, co z kolei stanowi ilość cukru, spożywaną przez przeciętnego konsumenta w Australii bez jedzenia słodyczy.
Gameau także nie spożywał czekolady, lodów czy słodkich napojów, ale wyłącznie tzw. zdrowe jedzenie. Jadł niskotłuszczowe jogurty, batoniki zbożowe, soki i płatki śniadaniowe. Wszystko w ilościach wręcz minimalnych. Przy tym dwa razy w tygodniu biegał i ćwiczył po ok. 10 minut w domowej siłowni.
Żył tak 60 dni, nabawiając się m.in. cukrzycy typu 2.
Podczas kręcenia dokumentu Damon Gameau odwiedził też społeczność Aborygenów w Amacie w południowej Australii, żeby zobaczyć, czy rdzenni mieszkańcy są edukowani na temat efektów spożywania cukru. Był również w USA, gdzie spotkał się z ekspertami ds. cukru oraz z 17-latkiem, który stracił 26 zębów, pijąc dziennie 12 puszek Mountain Dew.
Jak mówi sam reżyser,
„tezą filmu nie jest, że ludzie powinni przestać jeść cukier”. – Chciałem – tłumaczy Gameau
– raczej zwiększyć świadomość konsumentów na temat substancji, którą zawiera 80 proc. przetworzonego jedzenia. Producenci nie lubią mówić prawdy na ten temat. A ja uważam, że konsumenci powinni mieć prawo podejmować świadome decyzje.
„Cały ten cukier” (oryg. „That sugar film”)
otrzymał nagrodę AACTA Award dla najlepszego pełnometrażowego filmu dokumentalnego przyznaną przez Australijski Instytut Filmowy (2014) oraz nominację dla najlepszego pełnometrażowego dokumentu na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Edynburgu (także w 2014 r.).
Źródło: niezalezna.pl
FR