Polacy nie będą pracowali do śmierci. Wcześniej na emeryturę

Dzisiaj w Sejmie odbędzie się publiczne wysłuchanie przedstawionego przez prezydenta RP projektu ustawy obniżającej wiek emerytalny. Było to jedno z głównych haseł kampanii wyborczych Andrzeja Dudy i Prawa i Sprawiedliwości. – Obniżenie wieku emerytalnego to niezmiennie jeden z priorytetów PiS-u – mówi nam Janusz Śniadek, poseł PiS-u.

Wniosek o wysłuchanie publiczne złożyli posłowie Prawa i Sprawiedliwości.

– Chcemy rozpocząć ogólnopolską debatę na temat obniżenia wieku emerytalnego. W przeciwieństwie do koalicji PO-PSL zmian w ustawie chcemy dokonywać, wsłuchując się w głos społeczeństwa – mówi nam Janusz Śniadek.

Przypomnijmy, że Prawo i Sprawiedliwość chce przywrócenia wieku emerytalnego do tego sprzed reformy PO-PSL z 2012 r., czyli do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Dlatego już 30 listopada ubiegłego roku kancelaria prezydenta Andrzeja Dudy złożyła odpowiedni projekt ustawy w Sejmie. Jest on po pierwszym czytaniu.

Już wiadomo, że nową ustawę popierają związkowcy z Solidarności, którzy jednocześnie postulują wprowadzenie możliwości związania momentu przechodzenia na emeryturę ze stażem pracy liczonym według okresów opłacania składek na ubezpieczenie społeczne.

 

Źródło: Gazeta Polska Codziennie