„Ekspert: Duda nie chce przyjechać do Brukseli przez konflikt z Tuskiem” – tekst pod takim tytułem opublikował w poniedziałek portal Gazeta.pl, należący do wydającej „Gazetę Wyborczą” spółki Agora. W tekście, który powstał na podstawie depeszy Polskiej Agencji Prasowej, ani razu nie pojawia się informacja o związkach z PO cytowanego eksperta Rolanda Freudensteina – zauważa „Gazeta Polska Codziennie”.
Prezydent Andrzej Duda swoją pierwszą zagraniczną wizytę złoży 23 sierpnia w Estonii. Wybrana data jest nieprzypadkowa. Na ten dzień przypada rocznica podpisania niemiecko-rosyjskiego paktu Ribbentrop-Mołotow, który w 1939 r. podzielił Europę na strefy wpływów.
Nie wszystkim podoba się fakt, że celem pierwszej wizyty zagranicznej prezydenta Andrzeja Dudy nie są – jak to było na początku prezydentury Bronisława Komorowskiego w 2010 r. – Bruksela, Berlin czy Paryż.
Brak Brukseli w harmonogramie pierwszych wizyt nowego prezydenta RP Andrzeja Dudy ma podkreślić jego niechęć do instytucji europejskich, ale wskazuje też na konflikt z szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem
– ogłosił, cytowany m.in. przez PAP i Gazeta.pl Roland Freudenstein.
Podpisany jest wicedyrektorem Centrum Studiów Europejskich im. Wilfrieda Martensa w Brukseli, jednak w tekście brak informacji, że jest to fundacja polityczna Europejskiej Partii Ludowej,
czyli frakcji rządzącej w Parlamencie Europejskim, do której należy Platforma Obywatelska. Teksty Freudensteina regularnie pojawiają się również
w kwartalniku oraz na stronie internetowej partyjnego think tanku PO, „Instytut Obywatelski”.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
sp