Dlaczego Kierwińskiemu powierzono kampanię?Kierwiński robi wszystko, by przejąć wpływy Andrzeja Halickiego na Mazowszu, bo w Warszawie praktycznie już je przejął. Jest także w świetnych relacjach z Hanną Gronkiewicz-Waltz. Ona prywatnie mówi o nim „mój Marcinek” – powiedział nam jeden z warszawskich polityków. I dodaje, że jednym z najpewniejszych ludzi Kierwińskiego jest radny dzielnicy Ochota Lech Barycki, zwany „Gaciowym”, bo w PRL-u prowadził pralnię, która prała garnitury wszystkim partyjnym bonzom.
Z kolei jeden z posłów PO stwierdza, że chodzi o… bezbarwność Kierwińskiego.Uważam, że stało się tak dlatego, że Kierwiński przeciągnie do obozu Kopacz jakąś część ekipy Schetyny – stwierdza nasz informator związany z warszawskimi politykami Platformy.
Premier Ewa Kopacz poinformowała, że kandydatem na rzecznika rządu jest poseł Cezary Tomczyk.Na jego tle wszyscy kandydaci będą się wydawali wyraziści i charyzmatyczni – zauważa. – Martwi mnie Joanna Mucha jako rzecznik. Po pierwsze jest nadambitna i nie będzie umiała się podporządkować. A poza tym, kiedy była ministrem, jej wystąpienia medialne nie były zbyt udane – podsumowuje.
To tzw. młoda PO, skupiona wokół posłanki Agnieszki Pomaskiej i posła Sławomira Neumanna – mówi nasz informator.
Tymczasem politolog dr Wojciech Jabłoński zwraca uwagę, że po raz kolejny widać, iż Ewa Kopacz ma problem „krótkiej ławki”
PO sama się oślepiła. Warto zwrócić uwagę, że Marcin Kierwiński był mocno eksponowany w mediach podczas kampanii Bronisława Komorowskiego. Właściwie można by go uznać za jedną z osób winnych klęski prezydenta – stwierdza dr Wojciech Jabłoński, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. – On, podobnie jak Joanna Mucha i Cezary Tomczyk, potrafi jedynie artykułować ustalony wcześniej przekaz dnia. Po raz kolejny widać, że Ewa Kopacz ma problem „krótkiej ławki”. Brak kadr i brak wyrazistości poszczególnych osób jest widoczny zwłaszcza w porównaniu z tym, co dzieje się w PiS-ie – dodaje dr Jabłoński.