Wielu Polaków było zapewne mocno zaskoczonych postawą przedstawicieli pewnej subkultury, którzy występując w sposób sprzeczny z wartościami z własnych sztandarów, wsparli propagandowych żołnierzy pewnego dyktatora. Może warto więc powiedzieć, że przyszłość przyniesie z pewnością jeszcze wiele nie mniejszych zaskoczeń.
Pytanie nie powinno brzmieć „czy bolszewia i jej polskojęzyczni przedstawiciele/partnerzy spenetrowali prawicę?”, a raczej „w jakim stopniu prawica została przez bolszewię spenetrowana?”. Nie można dać się w tej sytuacji zwariować – totalna nieufność uniemożliwia jakiekolwiek skuteczne działanie, poza tym nie można nigdy wykluczać czynnika takiego, jak zwykła głupota. Trzeba mieć jednak świadomość zagrożenia –
tradycyjny podział my/oni jest znacznie bardziej skomplikowany, niżby to się mogło wydawać naiwnym, dobrodusznym patriotom.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Jakub Pilarek