- Ze wszystkich moich obietnic wywiązałem się w pełni - kolejny raz zadeklarował Bronisław Komorowski. To nieprawda. Jak wyliczył serwis demagog.org.pl z 13 obietnic, złożonych przez Komorowskiego w 2010 r., przez pięć lat prezydentury nie spełnił sześciu. Jednocześnie, tylko w czasie tej jednej kadencji, podpisał podwyżkę, bądź wprowadzenie nowego podatku, aż 21 razy!
Kandydat PO w tegorocznych wyborach prezydenckich bez zmrużenia okiem zapewnia, że wszystko co dotąd obywatelom obiecał - spełnił. Deklarację taką złożył w trakcie internetowego wywiadu w siedzibie Agory, a także w rozmowie z "Super Expressem". Tabloid na okładce dał nawet cytat:
"Ze wszystkich swoich obietnic wywiązałem się w stu procentach".
To nieprawda. Jak pisaliśmy na portalu niezalezna.pl, skala podwyżek podatków i nowych danin publicznych, jakie podpisał Komorowski jest oszałamiająca.
Tylko w ciągu 5 lat urzędowania w Pałacu Prezydenckim, kandydat PO na drugą kadencję, "dał" Polakom 21 podwyżek albo nowych podatków w 13 ustawach podatkowych.
Wśród nich blisko trzykrotną podwyżkę VAT na ubranka dla dzieci (z 8 do 23%), czy podwyżkę podatku od nieruchomości
CZYTAJ WIĘCEJ: Komorowski dba o interes podatników… w taki sposób, że zwiększa podatki – LISTA
Ostatnio Bronisław Komorowski przed kamerami chwalił się nawet budową obwodnicy, którą mieszkańcom Inowrocławia, razem z Donaldem Tuskiem, obiecał w 2010 r. Co się okazało?
Nawet projekt budowy nie został zatwierdzony. Termin? Za dwa miesiące. Rzekoma "budowa" okazała się zaimprowizowaną wyborczą ustawką, a sprzęt, który na konferencji prasowej służył jako "tło", został zwieziony chwilę wcześniej, a chwilę później już go nie było.
Tylko w jednym, minutowym spocie sztab Andrzeja Dudy, wyliczył trzy najważniejsze niespełnione obietnice: dotyczące czasu pracy do emerytury, dopłat dla rolników i właśnie podatków. -
Podwyższanie podatków to jest najgorsze rozwiązanie - deklarował wyborcom Komorowski w 2010 r. walcząc o stanowisko prezydenta.
ZOBACZ KLIP:
Zadania sprawdzenia realizacji rzekomo wszystkich, złożonych w kampanii prezydenckiej 2010 r. obietnic, podjął się serwis "demagog". -
Zespół Demagoga na podstawie materiałów archiwalnych zebrał deklaracje, jakie padły z jego ust 5 lat temu i zweryfikował stopień ich realizacji - czytamy na portalu.
Fakty nie pozostawiają złudzeń. Z 13 obietnic, Komorowski nie spełnił aż sześciu. Oto lista:
1. "Chcę, żebyśmy płacili mniejsze podatki."
(list do Polaków sprzed 5 lat, podobny do tego, jaki na dniach zostanie wysłany ponownie)
2. "Nie ma potrzeby podnoszenia wieku (emerytalnego), można stworzyć możliwość wyboru, na przykład łącznie z wyższą emeryturą."
(Debata prezydencka, 27 czerwca 2010r.)
3. "Jeśli zostanę wybrany na prezydenta, to chciałem zapowiedzieć powołanie Rady Zdrowia Publicznego by przyspieszyć proces modernizacji służby zdrowia" (Wizyta w Płocku, 23 czerwca 2010)
4. "Wyprowadzenie wojsk z Afganistanu do 2012 roku." (Po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, 24 czerwca 2010r.)
5. "Zmiany systemu emerytalnego mundurowych – tylko za akceptacją nowo wstępujących. Emerytury służb mundurowych. Ten system może być zmieniany ze względu na profesjonalizację sił zbrojnych, ale tylko i wyłącznie na tych zasadach, że nowo wstępujący do służby akceptują nowe reguły." (Debata prezydencka, 27 czerwca 2010r.)
6. "Od września 2010r. w ciągu 3 lat podwyżka dla nauczycieli o 30%." (debata prezydencka 2010)
Fragment listu Bronisława Komorowskiego jaki w 2010 r. został rozesłany do domów wyborców:
Lista w całości ze szczegółowym uzasadnieniem
Źródło: demagog.org.pl,niezalezna.pl
sp