Na dzisiejszym spotkaniu ludzi kultury w warszawskiej siedzibie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Andrzej Duda nakreślił polityki kulturalnej, którą zamierza wprowadzić w Polsce. - Trzeba nadrobić 26 lat, podczas których Polska nie umiała zadbać o swoją historię i wizerunek na świecie- stwierdził w swoim wykładzie dotyczącym państwotwórczej roli kultury kandydat opozycji na prezydenta.
-
To, jak ważna jest polityka kulturalna państwa, doświadczyliśmy właśnie w minionych dniach - przypomniał Duda, nawiązując do skandalicznej wypowiedzi szefa FBI zrównujących Polaków z nazistowskimi oprawcami. -
To są owoce braku jakiejkolwiek polityki kulturalnej - podkreślił Duda.
- Polska potrzebuje zmiany władzy i głębokiej naprawy - dodał.
Jako jedno z pierwszych zadań, które stawia sobie kandydat na prezydenta, jest wybudowanie
Muzeum Historii Polski. -
Nowoczesne muzeum zbudowane na doskonałym wzorcu, jakim jest Muzeum Powstania Warszawskiego, objęłoby wszystkie etapy naszej historii i jasno pokazało, kto był zdrajcą, a kto bohaterem, także w historii najnowszej, i jak w związku z tym układają się nasze losy - podkreślił. Duda mówił także o konieczności powstania Muzeum Kresów i Muzeum Ziem Zachodnich oraz Muzeum Żołnierzy Wyklętych.
- Jeżeli było nas stać na mauzoleum żołnierzy sowieckich, to powinno być nas stać na wybudowanie mauzoleum Żołnierzy Wyklętych, musimy odzyskać naszych bohaterów i oddać im cześć - zaznaczył, stanowczo podkreślając szczególną rolę misji prof. Krzysztofa Szwagrzyka. Kandydat na prezydenta mówił także o roli lokalnych bibliotek.
- Czas na renesans bibliotek, one także pełnią bardzo ważną funkcję kulturotwórczą, młodzi chcą czytać, musimy powstrzymać zamykanie takich placówek - nawoływał Duda.
Polityk przedstawił zebranym autorski pomysł na stworzenie przy niektórych polskich ambasadach sieci „diamentowych ambasad”, które miałyby dbać o wizerunek Polski za granicą. Krytycznie odniósł się także do funkcjonowania systemu ochrony dóbr kultury.
Po wstępie Andrzeja Dudy głos zajęli artyści.
- Musimy pamiętać, że to, co robimy teraz, wyda plon dopiero w przyszłości - mówił jeden z najważniejszych polskich jazzmanów Piotr Baron, wyrażając swoje oburzenie wobec obrażania imienia Polski przez rodzimych artystów.
-
Tylko mecenat państwa jest w stanie przeciwstawić się innym, często finansowanym z zewnątrz instytucjom wpływającym na kształt kultury - podkreślił z kolei pisarz, poeta i publicysta „Gazety Polskiej” Bogdan Urbankowski
- Mam nadzieję, że to spotkanie różnych, często skonfliktowanych ze sobą i konkurujących środowisk przyniesie coś trwałego - podsumował Urbankowski.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Magdalena Piejko