Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Marek Falenta ujawnia „Gazecie Polskiej”: Mogłem zostać posłem

– Zaproponowano mi, abym kandydował do samorządu lub do Sejmu z wysokiego miejsc na liście.

facebook.com
facebook.com
– Zaproponowano mi, abym kandydował do samorządu lub do Sejmu z wysokiego miejsc na liście. Oczywiście się nie zgodziłem – mówi w rozmowie z Piotrem Nisztorem, Marek Falenta, biznesmen, podejrzany o udział w nielegalnym nagrywaniu najważniejszych osób w państwie. Całość wywiadu w środowym wydaniu „Gazety Polskiej”.

Od samego początku spotykam się z dużą sympatią i życzliwością ludzi. Niektórzy zaczepiają mnie na ulicy i pytają o sprawę. Nie mówiąc już o facebooku, gdzie otrzymuję bardzo wiele wiadomości z gestami wsparcia i solidarności. Otrzymałem też propozycje wejścia do polityki. Zaproponowano mi, abym kandydował do samorządu lub do Sejmu z wysokiego miejsc na liście. Oczywiście się nie zgodziłem – ujawnia w rozmowie Marek Falenta.

Nie chce jednak zdradzać szczegółów. – Wszelkie propozycje tego typu traktowałem i traktuję trochę z przymrużeniem oka. Dlatego też nie chce z tego robić zamieszania. Nigdy nie angażowałem się w politykę i nie mam takiego zamiaru. Jak pokazuje życie, może to było właśnie jednym z moich największych błędów. Jestem jednak biznesmenem. Tak jak chyba większość przedsiębiorców w naszym kraju, chcę tylko, aby rządzący nie przeszkadzali mi w mojej działalności – podkreśla biznesmen, podejrzewany o udział w nielegalnym nagrywaniu najważniejszych osób w państwie.

To nie jedyne propozycje, jakie po wybuchu afery taśmowej otrzymał Falenta. – Oprócz tych politycznych ofert otrzymałem też kilka propozycji zagrania w reklamach. Jedna jest na tyle interesująca, że zacząłem się nad tym nawet poważnie zastanawiać. Może to być ciekawe doświadczenie – mówi.

Biznesmen przyznaje, że takie propozycje składali mu m.in. producenci sprzętu elektronicznego, w tym odtwarzaczy mp3 i dyktafonów. Zapewnia jednak, że wszystkie takie oferty odrzucił. – Ta, nad którą się zastanawiam dotyczy zupełnie innej branży. Na razie jednak nic więcej powiedzieć nie mogę – ucina Falenta.

Tutaj pierwsza część rozmowy Piotra Nisztora z Markiem Falentą: Marek Falenta dla „Gazety Polskiej”: Donald Tusk wprowadził opinię publiczną w błąd

 



Źródło: niezalezna.pl,Gazeta Polska

Piotr Nisztor