Jak wynika z dokumentów, do jakich dotarł portal niezalezna.pl Komisja Europejska już w kwietniu 2014 r. stwierdziła, że projekt „Via Carpathia” „kwalifikuje się do finansowania ze środków europejskich funduszy strukturalnych i w gestii rządu Rzeczpospolitej Polskiej leży wystąpienie o finansowanie na ten cel”. Mimo to, projekt szlaku komunikacyjnego, kluczowego dla Polski Wschodniej, został w ostatni poniedziałek w PE przez europosłów PO zablokowany.
Petycję do Parlament Europejski ws. budowy szlaku komunikacyjnego „Via Carpathia” złożył jeden z mieszkańców Stalowej Woli w zeszłym roku. Petycja została „
uznana za dopuszczalną" 4 listopada 2013 r. Autor oraz 31 podpisujących się pod nim sygnatariuszy, wyrazili
„poparcie dla budowy w Polsce drogi „Via Carpathia” biegnącej od granicy z Litwą w Budzisku do granicy ze Słowacją w Barwinku trasą dróg krajowych nr 8 i 19”. Jak stwierdzili
„będzie to istotnym bodźcem dla rozwoju tych regionów Polski i krajów sąsiednich”.
Celem petycji było również zwiększenie znaczenia regionu Wschodniej Polski, jako kluczowego odcinka komunikacyjnego w UE. W pierwszym, wstępnym podsumowaniu z lutego 2014 r. Komisja Petycji wskazywała na potrzebę działań polskiego rządu w tej sprawie. –
Polskie ministerstwo transportu jest odpowiedzialne za planowanie modernizacji dróg oraz za ubieganie się na ten cel o unijne środki z instrumentu „Łącząc Europę”/Funduszu Spójności (tylko TEN-T) lub z innych (krajowych) źródeł – czytamy w dokumencie komisji.
Również podczas pierwszego czytania na forum Komisji Petycji PE w kwietniu br. – petycja została ona oceniona pozytywnie. W liście do ówczesnej wicepremier i jednocześnie minister rozwoju i infrastruktury Elżbiety Bieńkowskiej, przewodnicząca komisji Erminia Mazzoni
napisała, że nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby „Via Carpathia” była finansowana ze środków Unii Europejskiej, a warunkiem było wystąpienie o to polskiego rządu.
„Przed rozpatrywaniem tejże petycji, Komisja Petycji zasięgnęła opinii Komisji Europejskiej oraz Komisji Transportu i Turystyki Parlamentu Europejskiego, które zgodnie stwierdzają, że projekt ten kwalifikuje się do finansowania ze środków europejskich funduszy strukturalnych i w gestii rządu Rzeczpospolitej Polskiej leży wystąpienie o finansowanie na ten cel" – napisała Mazzoni. Co więcej, przewodnicząca komisji odnosząc się do projektu podkreśliła, że Komisja Petycji
„pragnie nadać mu odpowiednią wagę i dogłębnie zbadać” i poprosiła o przedstawienie stanowiska polskiego rządu ws. „Via Carpathia”.
Na szansę z wysłania europejskich obserwatorów wskazuje również europoseł Prawa i Sprawiedliwości
w swoim oświadczeniu. –
Dawała ona [petycja ws. Via Carpathia – przyp.] s
zansę na dalsze procedowanie tej sprawy na poziomie europejskim, wysłanie misji obserwacyjnej do naszego kraju, która mogłaby ocenić możliwość budowy Via Carpathia na całej jej długości w najbliższych latach, a także możliwość sporządzenia raportu PE i wywierania dalszej presji na polski rząd na rzecz budowy tej drogi – pisze Poręba.
PISMO DO WICEPREMIER BIEŃKOWSKIEJ:
Źródło: niezalezna.pl
Samuel Pereira