W czwartek po północy około dwustu policjantów zagrodziło wyjście kilkunastu młodym ludziom, którzy opuszczali plac znajdujący się przy siedzibie Państwowej Komisji Wyborczej. Po tym, jak sprawą zainteresowali się obecni na miejscu dziennikarze Telewizji Republika i portalu niezależna.pl, policjanci zrezygnowali z interwencji i pozwolili im opuścić teren przy Wiejskiej 10.
Kilkanaście minut po północy, po tym jak policja wyprowadziła z budynku PKW i zatrzymała dziennikarza TV Republiki Jana Pawlickiego, Ewę Stankiewicz, Grzegorza Brauna, a także przebywających z nimi Hannę Dobrowolską, Witolda Zielińskiego, Zenona Nowaka, Marcina Dybowskiego i Pawła Hermanowskiego, plac przed PKW opuszczało około dwudziestu młodych osób.
Niedaleko
bramy sejmowej przy ul. Wiejskiej stanął szpaler policji. Funkcjonariusze wypuszczali poza teren jedynie przedstawicieli mediów.
Po interwencji dziennikarki Telewizji Republika Marty Jeżewskiej, która zapytała dowódcę oddziału o powody tej interwencji, policjanci rozeszli się na boki i młodzi ludzie mogli powrócić do domu.
–
Oni boją się tylko kamer – komentował zachowanie policji jeden z młodych ludzi.
Poniżej zamieszczamy dwa krótkie filmy ze zdarzenia:
Źródło: niezalezna.pl
Magdalena Piejko