Że były szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych lubi luksusowe restauracje, dzięki aferze podsłuchowej dowiedziała się cała Polska. My postanowiliśmy sprawdzić, ile publicznych pieniędzy Radosław Sikorski wydał w nich w ciągu roku.
Biuro prasowe MSZ poinformowało nas, że w okresie od czerwca 2013 r. do czerwca 2014 r. odbyło się dziesięć spotkań obecnego marszałka Sejmu w lokalach gastronomicznych – wszystkie te spotkania opłacono ze środków publicznych.
„
Całkowity koszt wszystkich spotkań wyniósł 16.241,75 zł i uczestniczyło w nich prawie 60 osób (jednostkowy koszt na osobę: 270,70 zł)” – napisano w odpowiedzi na nasze pytania.
W tej sumie znalazła się m.in. kosztowna wizyta w restauracji Amber Room w Pałacu Sobańskich. Spotkanie Sikorskiego z Rostowskim – które zostało nagrane i wyciekło przy okazji afery taśmowej –
kosztowało podatników 1352,25 zł.
Dowiedzieliśmy się również, że w ciągu roku minister uczestniczył każdego dnia w co najmniej dwóch, trzech spotkaniach. „
Liczba uczestników była zmienna, w zależności od tematyki i celu spotkania: od dwóch osób aż do kilkunastoosobowych delegacji. Większość z tych spotkań odbywała się w gmachu MSZ lub Pałacyku Reprezentacyjnym, niektóre w restauracjach” – poinformowało biuro prasowe ministerstwa.
Po aferze podsłuchowej Sikorski najwyraźniej stracił chęć do chodzenia po restauracjach i wolał podejmować gości w siedzibie ministerstwa. MSZ rozpisało więc przetarg na catering. Jak podał „Super Express”,
obsługą ministra i jego gości zajmować będzie się kilku kelnerów oraz sommelier. Natomiast wartość cateringu, to aż milion złotych.
Jednak to już nie Sikorski będzie konsumował zamówione posiłki. Catering „w spadku” otrzymał nowy szef MSZ – Grzegorz Schetyna.
Źródło: niezalezna.pl
sp,plk