Stołeczna Platforma Obywatelska idzie do tegorocznych wyborów samorządowych pod hasłem „Wszyscy tworzymy Warszawę”. Zapytani przez portal niezalezna.pl politycy PiS nie zostawiają na wyborczym sloganie PO suchej nitki.
–
Tak naprawdę większość pomysłów opozycji, niezależnie od tego, na ile one są sensowne, racjonalne, na ile wychodzą, odzwierciedlają potrzeby mieszkańców, są odrzucane – podkreślił Mariusz Kamiński. –
Tak naprawdę jest skrajne upartyjnienie administracji warszawskiej, urzędów warszawskich. To jest po prostu patologia, to jest zawłaszczenie miasta na rzecz jednej partii politycznej – zaznacza wiceprzewodniczący Prawa i Sprawiedliwości.
Maciej Wąsik, przewodniczący Klubu Radnych PiS w warszawskiej radzie miasta, uważa natomiast, że rzeczywistość lepiej odzwierciedlałaby parafraza hasła Platformy.
–
Można to hasło łatwo sparafrazować, że „Wszyscy doimy Warszawę” – mówi Wąsik. –
To byłoby dużo lepsze hasło, lepiej odzwierciedlające to, co Hanna Gronkiewicz-Waltz i Platforma robią w Warszawie – dodaje.
Tymczasem prezydent Warszawy złożyła cały szereg przedwyborczych obietnic. Podczas sobotniej konwencji samorządowej PO, Gronkiewicz-Waltz mówiła o swoich dziesięciu priorytetach. Wśród wyborczych obiecanek pojawiło się m.in. 11 stacji II linii metra oraz budowa obwodnicy śródmiejskiej od Ronda Wiatraczna do ulicy Radzymińskiej, czy zwiększenie o ponad 2,5 tys. nowych miejsc w żłobkach, o ponad 4,5 dla przedszkolaków i 7 tys. w szkołach.
Kliknij i obejrzyj. Przedwyborcza konwencja PiS w Warszawie:
Źródło: platforma.org,niezalezna.pl
plk