Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Kolejny kolega Tuska zarobi miliony. Ostachowicz w zarządzie Orlenu

Rada Nadzorcza PKN Orlen powołała dziś Igora Ostachowicza na stanowisko członka zarządu spółki.

flickr.com/photos/platformarp
flickr.com/photos/platformarp
Rada Nadzorcza PKN Orlen powołała dziś Igora Ostachowicza na stanowisko członka zarządu spółki. Powołanie nastąpiło na wniosek znanego z taśm, ministra skarbu państwa, Włodzimierza Karpińskiego. To nie pierwsze tak intratne stanowisko dla kolegi Donalda Tuska. W listopadzie 2013 r. Paweł Graś przyznał, że kilkumilionowa odprawa była głównym powodem zatrudnienia w PGE Krzysztofa Kiliana - dobrego kolegi odchodzącego premiera.

O przejściu Igora Ostachowicza z kancelarii premiera do państwowej spółki, PKN Orlen poinformował Andrzej Kozłowski z władz Orlenu. Ile dokładnie zarobi Ostachowicz zasiadając w zarządzie spółki? Na razie nie wiadomo.

Na pewno wynagrodzenie wieloletniego współpracownika Donalda Tuska będzie dużo większe niż to, które dotąd otrzymywał w KPRM-ie. W 2013 roku menedżerowie zatrudnieni w PKN Orlen SA otrzymali średnią pensję na poziomie blisko 2,5 miliona złotych.

A jeszcze w listopadzie 2013 r. Donald Tusk mówił:

Jeśli ktoś uważa, że przy okazji polityki można zarobić albo dorobić się, niech idzie do biznesu (...) ktoś musi ludziom PO powiedzieć prosto w oczy, że dalsze sprawowanie władzy wymaga absolutnie czystości intencji. Jeśli ktoś uważa, że może być nieuczciwy i nie spotka go za to kara, jest w błędzie. (...)
Każdy, kto złamał prawo, a sprawuje władzę, niech się szykuje na spotkanie ze służbami (...) Jeśli ktokolwiek myśli w PO, że ma więcej praw niż inni obywatele, myli się.​



flickr.com/photos/kancelariapremiera​

Dodatkowe miliony z publicznych pieniędzy trafią na konto Ostachowicza, gdy zakończy pracę, w ramach odprawy. To już stary zwyczaj w otoczeniu przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Taką ścieżką poszedł już Krzysztof Kilian, stary znajomy Tuska, jeszcze z czasów KLD.

- Donald po to wsadził tam na chwilę Kiliana, żeby tam wziął odprawę - mówił w trakcie rozmowy z Jackiem Krawcem (prezesem PKN Orlen) ówczesny rzecznik rządu Donalda Tuska, Paweł Graś. Treść spotkania zarejestrowana została na słynnych taśmach PO.

Chodziło o funkcję prezesa zarządu Polskiej Grupy Energetycznej - stanowisko, jaką Krzysztof Kilian otrzymał w marcu 2012 r. i pełnił je do listopada 2013 r. Na pożegnanie on i jego współpracownicy dostali aż 6,9 mln zł odprawy.

ODSŁUCHAJ NAGRANIA. Fragment o odprawie Kiliana w 19. minucie

 



Źródło: niezalezna.pl,Orlen

sp