Polska armia nasiliła akcję aktualizowania spisów pojazdów, które mogą być przejęte w ramach powszechnej mobilizacji. Jak informuje RMF FM, w związku z tym, niektórzy powinni spodziewać się kontaktu z wojskowych komend uzupełnień lub władz samorządowych. Wezwań mogą się także spodziewać rezerwiści.
W przypadku samochodów chodzi o osoby, których pojazdy mają dawne przydziały mobilizacyjne. Muszą się one liczyć z telefonem od WKU, czy dany pojazd wciąż mają i w jakim jest stanie.
W związku z uzupełnianiem spisów,
z kontaktem – tym razem samorządów – muszą się liczyć również właściciele samochodów osobowych z napędem na cztery koła. Władze mogą wydać decyzję o nałożeniu na te pojazdy obowiązku mobilizacyjnego.
RMF FM przypomina, że zgodnie z ustawą,
właściciele takich samochodów muszą być gotowi na wezwanie sprawdzające maksymalnie trzy razy w roku na 48 godzin. Możliwe jest też wezwanie na tygodniowe ćwiczenia, które odbywają się raz w roku.
Co ważne,
właściciele są zobowiązani do utrzymywania pojazdów w takim stanie technicznym, w jakim została wydana decyzja o obowiązku mobilizacyjnym. Nie wolno im dokonywać żadnych zmian i przeróbek.
Za korzystanie z takich samochodów armia płaci właścicielowi, odpowiada też za uszkodzenia pojazdów.
Na kontakt od WKU powinni się również przygotować rezerwiści. Jak już informowaliśmy, w ubiegłym tygodniu
rozpoczęły się pierwsze w powojennej Polsce ćwiczenia rezerwistów „Wzmocnienie 14”.
Pierwsze zajęcia odbywają się w Szkole Policji w Słupsku, brali w nich udział ci, którzy od WKU dostali przydział mobilizacyjny do policji. Jednak podobne ćwiczenia mają zostać przeprowadzone w całym kraju.
W programie ćwiczeń znajduje się „
musztra i ceremoniał policyjny” oraz „
stosowanie siły fizycznej i środków technicznych w interwencjach policyjnych”, a także pokazy dotyczące broni palnej. Najważniejszy jest jednak punkt poświęcony działaniom policji „
w warunkach zagrożenia bezpieczeństwa państwa i w czasie wojny oraz roli policji w osiąganiu wyższych stanów gotowości obronnej państwa”.
Z kolei od 24 września do 3 października potrwają potężne manewry „Anakonda-14”.
To największe, cykliczne ćwiczenie Sił Zbrojnych RP o połączonym charakterze, prowadzone w układzie międzynarodowym. Na wszystkich rodzajach poligonów ćwiczyć będzie blisko 12 500 żołnierzy, w tym 750 z państw sojuszniczych (Czech, Estonii, Holandii, Kanady, Litwy, Węgier, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych).
Polscy żołnierze z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej ćwiczą również na Ukrainie. Na poligonie w Jaworowie, niedaleko Lwowa, odbywają się manewry Rapid Trident 14.
W ćwiczeniu wojsk NATO uczestniczy 35 polskich żołnierzy, wraz z żołnierzami m.in. USA, Rumunii, Mołdawii, Bułgarii, Hiszpanii, Estonii, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Litwy i Norwegii.
Źródło: rmf24.pl,niezalezna.pl
plk