Władimir Żyrinowski ostrzegł, że w razie wybuchu III wojny światowej z Polski nic nie zostanie. „Zostanie doszczętnie spalona” – zapowiedział szef nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji. Po czym oświadczył, że… „kocha Polskę i nie chce naszej zguby”.
Żyrinowski wygłosił swoją tyradę przed kamerami „Faktów” TVN. Doradził też, żeby Polska wyszła z UE i NATO, dołączyła do Rosji oraz ustanowiła język rosyjski drugim językiem urzędowym. –
Wtedy będziecie rozkwitać – oznajmił Żyrinowski.
Zakomunikował również, że „
gdyby nie polska polityka, nie byłoby hitlerowskich Niemiec”. –
Dzisiaj nie chcemy się kłócić z Polakami. To Polska najbardziej straci na sankcjach – powiedział.
Niedawno Żyrinowski zakomunikował, że Władimir Putin podjął już decyzję o rozpętaniu III wojny światowej.
Równocześnie wprost zagroził krajom sąsiadującym z Rosją. Także Polsce. –
Zostaną zmienione. Nic tam nie zostanie – mówił Żyrinowski, twierdząc, że w przypadku zbrojnego konfliktu przeprowadzone zostaną naloty dywanowe.
Źródło: tvn24.pl,niezalezna.pl
plk