Według Marty Kaczyńskiej katastrofa Tu-154M i zamach na boeinga 777 to „tragedie, które są do siebie podobne w wielu aspektach”. Aby ostrzec władze Holandii przed próbami rosyjskiej dezinformacji bliscy ofiar tragedii tupolewa napisali list do premiera Holandii.
„Będąc świadkami tragedii ofiar MH17 i ich rodzin, jesteśmy bardzo przygnębieni, widząc, że historia się powtarza” – napisali w liście do premiera Holandii Marka Ruttego bliscy ofiar katastrofy smoleńskiej. Wskazują oni na swoje tragiczne doświadczenia związane ze „współpracą” z Moskwą, by przestrzec władze Holandii przed zbytnim zaufaniem do Rosji.
Katarzyna Pawlak
Na podobieństwa katastrofy smoleńskiej i zamachu na Boeinga zwraca uwagę Marta Kaczyńska:
- Katastrofa Tu-154M i zamach na boeinga 777 to tragedie, które są do siebie podobne w wielu aspektach. Jak wielu bliskich osób, które zginęły 10 kwietnia 2010 r., czuję solidarność z rodzinami ofiar zamachu nad Ukrainą i pragnę je wesprzeć, wyrazić swój głęboki smutek oraz podzielić się doświadczeniami, które mogą być cenne podczas wyjaśniania okoliczności tragedii lotu MH17 – mówi „Codziennej” Marta Kaczyńska, córka śp. pary prezydenckiej.
Wraz z kilkudziesięcioma bliskimi ofiar katastrofy smoleńskiej Marta Kaczyńska napisała list do premiera Holandii Marka Ruttego.
Autorzy listu podkreślają, jak wielkim szokiem było odkrycie, że ekshumowane ciała zostały sprofanowane, co zostało ujawnione podczas wtórnych obdukcji. „Jesteśmy zrozpaczeni, że historia się powtarza i że rodziny, z którymi czujemy więź, przechodzą przez takie niewyobrażalne cierpienia” – piszą w liście.
Portal niezalezna.pl dotarł do treści listu, który przedstawiciele rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej skierowali do premiera Holandii. Opisując zaniedbania i błędy, których dokonano w czasie śledztwa wokół katastrofy smoleńskiej, sygnatariusze listu ostrzegają władze Holandii przed działaniami Rosji
(CZYTAJ PEŁNĄ TREŚĆ LISTU)
Źródło: niezalezna.pl,Gazeta Polska Codziennie
rz