Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Antoni Macierewicz dla niezalezna.pl: To wszystko zaczęło się 10 kwietnia 2010 roku

Wczoraj malezyjski samolot został zestrzelony przez rosyjską rakietę. Rozbił się  w okolicach miasta Torez – niedaleko Doniecka.

Filip Blazejowski/Gazeta Polska
Filip Blazejowski/Gazeta Polska
Wczoraj malezyjski samolot został zestrzelony przez rosyjską rakietę. Rozbił się  w okolicach miasta Torez – niedaleko Doniecka. - Musimy w tej sytuacji wrócić oczywiście do zbrodni smoleńskiej – nie ma co do tego wątpliwości. Gdyby nie aprobata Donalda Tuska na rosyjską wersję zbrodni smoleńskiej, nie doszło by dziś do tych tragicznych wydarzeń - mówi w rozmowie z niezalezna.pl wiceprezes PiS Antoni Macierewicz.

Jak w tym kontekście zachowania rządu wygląda dziś bezpieczeństwo Polski?
Antoni Macierewicz: - Prawo i Sprawiedliwość domaga się natychmiastowego zwołania Komisji Obrony Narodowej.  Liczymy na to, że Tomasz Siemoniak przyjdzie i przedstawi jednoznaczne, stanowcze stanowisko rządu Donalda Tuska. My nie wyrażamy zgody na taki stan rzeczy, w którym rząd zamiast bronić niepodległości Polski zajmuje się prywatnymi interesami poszczególnych przedstawicieli rządu, nawet jeżeli dla Polski miałaby płynąć korzyść z ew. zajmowania przez premiera najwyższych stanowisk. Dzisiaj zagrożone jest bezpieczeństwo i pokój w Europie. To dotyka naszych najżywotniejszych interesów. Stanowisko polskiego rządu musi być absolutnie jednoznaczne i musi ono stać po stronie Ukrainy. Musimy w tej sytuacji wrócić oczywiście do zbrodni smoleńskiej – nie ma co do tego wątpliwości. Gdyby nie aprobata Donalda Tuska na rosyjską wersję zbrodni smoleńskiej, nie doszło by dziś do tych tragicznych wydarzeń. 10 kwietnia 2010 roku się to wszystko zaczęło. Międzynarodowa Komisja w sprawie zbrodni smoleńskiej jest tak samo potrzebna jak Międzynarodowa Komisja w sprawie wczorajszej zbrodni, która miała miejsce w Ukrainie.
 
To co się dzieje obecnie na Ukrainie, ta sytuacja wygląda jak test dla przywódców państw zachodnich i również dla prezydenta Obamy. Czy świat zachodni i przywódcy zdadzą ten egzamin?
AM: - W tym jest więcej racji niż można by sobie wyobrażać. Ten akt terrorystyczny miał na celu właśnie dokonanie podziału, wymuszenie, sterroryzowanie Europy Zachodniej i państw Unii Europejskiej w kierunku rozwodnienia sytuacji. Chodzi o to aby nie obarczać odpowiedzialnością tych, którzy naprawdę to zrobili. Chodzi również o izolowanie Stanów Zjednoczonych, które podejmą bardziej zdecydowane i jednoznaczne działania. To by wskazywało na to, że ten akt z góry miał długofalowe funkcje polityczne zmierzające do zwasalizowania Unii Europejskiej. Ona sama pozostawiona na pastwę Rosji będzie musiała akceptować dyktat rosyjski, a pozostawione sobie samemu Stany Zjednoczone zajmą dużo bardziej radykalne stanowisko.

Poseł PiS zwraca uwagę jak wielką wagę ma w obecnym momencie zachowanie polskiego rządu.
 
- Wydaje się, że tu kluczową rolę ma Polska i dlatego tak bardzo szokujące jest stanowisko Komisji Badania Wypadków Lotniczych, Macieja Laska, osobistych ekspertów Donalda Tuska, którzy mówią, że to MAK powinien badać tą katastrofę. To jest kpina z ofiar tej tragedii i akt politycznego lobbowania na rzecz Rosji, nie ma co do tego wątpliwości. Przecież ten akt terroru został dokonany przez żołnierzy rosyjskich, przez żołnierzy specnazu, przez żołnierzy GRU – to oni dowodzą tymi siłami na terenie Ukrainy i oni są za to odpowiedzialni. Uruchomiono już agenturę wpływu i udział w takiej tonacji osobistych przedstawicieli Donalda Tuska jest skandalem. Ci ludzie powinni być natychmiast zdymisjonowani – mówi w rozmowie z naszą reporterką Antoni Macierewicz.

ZOBACZ WIDEO

 



Źródło: niezalezna.pl

mg,Cyntia Harasim