W związku z działaniami Rosji i jej zaangażowaniem w konflikt na Ukrainie władze USA i Unii Europejskiej zdecydowały o zaostrzeniu sankcji ekonomicznych wobec Moskwy. Na ich efekty nie trzeba było długo czekać. Rosyjska giełda pikuje w dół.
Sankcje nałożone na Rosję przez Waszyngton uderzają przede wszystkim w koncern Rosnieft oraz bank Gazpromu. Sankcjami objęte zostały także największe rosyjskie banki, firmy zbrojeniowe i energetyczne. Zaostrzenie sankcji zapowiedziała również Unia Europejska. Tym razem mają one dotyczyć nie tylko osób, ale i podmiotów prawnych.
O tym, że sankcje są dotkliwe świadczą przede wszystkim notowania rosyjskiej giełdy.
Indeksy już są na minusie (w chwili pisania tego tekstu spadek wynosił -4.04 proc.) i cały czas spadają.
Waszyngton podkreśla, że sankcje wobec Rosji są efektem rosyjskiej ingerencji na Ukrainie.
- Rosjanie obiecali pomóc w zakończeniu konfliktu, ale nie powstrzymali przepływu broni i bojowników przez granicę. Czekamy na konkretne działania, a nie na słowa. Dzięki nowym sankcjom rosyjskie przywództwo zda sobie sprawę, że jego działania na Ukrainie mają swoje konsekwencje, takie jak osłabienie rosyjskiej gospodarki i zwiększenie izolacji Rosji na arenie międzynarodowej - tłumaczył Barack Obama.
Przyjęte przez USA sankcje są znacznie ostrzejsze niż te, wprowadzone po aneksji Krymu przez Rosję. Według ekspertów mają one podkopać rynek kapitałowy Rosji i opsłabić inwestycje.
Pełną listę sankcji można przeczytać TUTAJ
Źródło: niezalezna.pl,BBC,trust.org,gazeta.pl
rz