Premier Francji Manuel Valls oświadczył, że nie popiera przyjęcia przez Francję byłego analityka amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) Edwarda Snowdena, który jest ścigany w USA za ujawnienie tajnych informacji o inwigilacji obywateli.
Petycję popierającą udzielenie azylu Snowdenowi podpisało wiele francuskich osobistości.
Snowden obecnie przebywa w Rosji, jednak jego azyl wygasa w sierpniu. Coraz częściej były analityk NSA mówi o chęci opuszczeniu kraju rządzonego przez Władimira Putina.
W wywiadzie dla brazylijskiej telewizji Snowden przyznał nawet, że chociaż dobrze mu się żyje w Rosji, to jednak bardzo chciałby mieszkać w Brazylii.
Na razie jednak, żaden kraj poza Rosją nie chce przyjąć byłego analityka NSA ściganego przez władze USA.
Snowden w ubiegłym roku uciekł ze Stanów Zjednoczonych przez Hongkong do Rosji, gdzie - po okresie koczowania na moskiewskim lotnisku - uzyskał czasowy azyl. Przedtem ujawnił tajne informacje o masowej inwigilacji zarówno obywateli USA, jak i obcokrajowców, w tym liderów państw sojuszniczych. Na liście podsłuchiwanych miała być m.in. kanclerz Niemiec Angela Merkel. Ujawnienie tych rewelacji doprowadziło m.in. do kryzysu w stosunkach niemiecko-amerykańskich.
Źródło: PAP,niezalezna.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
rz