10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Tomasz Lis narzeka na "prymitywną debatę publiczną". Zna się na tym, o czym mówi!

- Jeszcze nigdy tak wielu nie zrobiło tak wiele, by przekonać tak licznych, że polityka może być nieistotna, a debata publiczna prymitywna - narzeka Tomasz Lis.

Marcin Pegaz
Marcin Pegaz
- Jeszcze nigdy tak wielu nie zrobiło tak wiele, by przekonać tak licznych, że polityka może być nieistotna, a debata publiczna prymitywna - narzeka Tomasz Lis. Wystarczy jednak przypomnieć sobie słowa samego Lisa, który wielokrotnie promował styl Niesiołowskiego w mediach, by przyznać mu rację. Narzekając na "prymitywną debatę" - wie doskonale o czym mówi.

-
Uprzejmie proszę nie biadolić, jeśli 25 maja frekwencja wyborcza będzie na poziomie 20-25 proc. To nie będzie wynik zły czy zatrważający. To będzie wynik fenomenalny - pisze w "Newsweeku" Tomasz Lis. Jak twierdzi kampania wyborcza przed wyborami do PE jest "żałosną błazenadą"- Jeszcze nigdy tak wielu nie zrobiło tak wiele, by przekonać tak licznych, że polityka może być nieistotna, debata publiczna prymitywna, kampania infantylna, a wybory nieważne - załamuje się Tomasz Lis.

Czyżby zapomniał jak kilka lat temu na Uniwersytecie Warszawskim tak opisywał strategię na prowadzenie swoich programów telewizyjnych? Przypominamy: Nie możemy mówić poważnie, bo poważny, to znaczy nudny, a jak nudny, to te barany wezmą pilota i przełączą. Jak ujawniła "Gazeta Polska Codziennie" we wrześniu 2011 r., również w trakcie kampanii wyborczej Tomasz Lis, tak opisywał największe polskie media: TVN24 to tandeta! Serwują budyń informacyjny i ogłupiają ludzi! – stwierdził Tomasz Lis. – TVN to jest syf! Taki sam jak Polsat! A właściwie Polszmat! Ludzie myślą, że TVN24 jest światowe, a to dziadostwo opakowane w piękne sreberko! – grzmiał się Lis.

Sam na swoim blogu daje najlepsze dowody na prymitywizację debaty publicznej. Kilka z nich:

- Generalnie dobrze by było, gdyby wszyscy z piaskownicy wyszli, bo Jareczek lubi się bawić sam, a jak w piaskownicy są inni, to Jareczek się, no..., no denerwuje się i sypie innym piasek do oczu. Więc wyłazić mi z piaskownicy dzieciarnia, zostawić mi w niej Jareczka, trudno, chce się bawić, przynajmniej będzie spokój - w tekście pt. „Jareczek specjalnej troski”

- Za burdy oraz akty wandalizmu w Święto Niepodległości” odpowiadają „politycy PIS - u z nieocenionym prezesem na czele oraz proPIS-owscy propagandyści - tekst pt. „Wskazuję winnych”

 



Źródło: tokfm.pl,niezalezna.pl

mak