Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Niedawno kadziła Giertychowi. Teraz Wrzosek będzie weryfikowała opowieści... klienta Giertycha

Potwierdziły się informacje portalu Niezalezna.pl - Ewa Wrzosek, nagle awansowana do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, wszczęła śledztwo w sprawie tzw. "dwóch wież". Sprawa dęta - drobiazgowo zresztą już wcześniej przeanalizowana przez prokuraturę, która odmówiła wszczęcia śledztwa, a sąd zatwierdził jej decyzję. Teraz jednak do niej powrócono, aby opowieściami klienta Romana Giertycha zaatakować prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Co ciekawe, nie jest wykluczone, że w tej sprawie - jak przekazał nam rzecznik stołecznej prokuratury - powołany zostanie zespół śledczy.

Ewa Wrzosek, Jarosław Kaczyński
Ewa Wrzosek, Jarosław Kaczyński
Tomasz Jędrzejowski, Zbyszek Kaczmarek - Gazeta Polska

Na początku lutego ujawniliśmy, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie podejmie na nowo postępowanie ws. "dwóch wież", a sprawę poprowadzi prok. Ewa Wrzosek, która niespodziewanie została delegowana do "okręgu". I akurat "przypadkiem" do 3. Wydziału do Spraw Przestępczości Gospodarczej.

Prokuratura o śledztwie

Dzisiaj w tej sprawie pojawił się komunikat:

"Prokuratura Okręgowa w Warszawie dniu 10 lutego 2025 r. wszczęła śledztwo w sprawie doprowadzenia Geralda Birgfellnera w okresie od maja 2017 r. do lipca 2018 r., w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielkiej wartości w postaci pieniędzy w kwocie nie mniejszej niż  1 300 000 € przez osobę działającą w imieniu Srebrna sp. zoo poprzez wprowadzenie pokrzywdzonego w błąd co do posiadania uprawnień do podejmowania decyzji w imieniu w/w spółki oraz  zamiaru wywiązania się z zapłaty wynagrodzenia za wykonanie zlecenia w imieniu Srebrna sp. zoo polegającego na podjęciu działań związanych z przygotowaniem inwestycji w postaci budynku wysokościowego na nieruchomości usytuowanej w Warszawie przy ul. Srebrnej 16, tj. o przestępstwo z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk w zw. z art. 12 § 1 kk".

Potwierdzono, że 7 lutego podjęto decyzję o podjęciu na nowo sprawy zakończonej odmową wszczęcia śledztwa.

"O decyzjach procesowych w zakresie podjęcia na nowo sprawy i wszczęciu śledztwa pokrzywdzony i jego pełnomocnicy zostali powiadomieni przez sekretariat Prokuratury Okręgowej w Warszawie drogą mailową"

- przekazał prok. Piotr Antoni Skiba, rzecznik stołecznej prokuratury.

Wrzosek chwaliła Giertycha

Kopię kilku stron postanowienia o podjęciu na nowo sprawy opublikował na X Roman Giertych, poseł Koalicji Obywatelski i zarazem adwokat będący pełnomocnikiem Birgfellnera. 

Warto przy okazji przypomnieć: gdy Wrzosek w grudniu zakwestionowała kompetencje Bodnara (za co został usunięta z delegacji w Ministerstwie Sprawiedliwości), równocześnie stwierdziła, że to właśnie Giertych był lepszym ministrem sprawiedliwości "na czas powojenny".

To jest ta sama prokurator, który mówiła: "To nie jest ten czas, aby ściśle w sposób pozytywistyczny trzymać się litery prawa".

Zespół śledczy?

Niezalezna.pl skontaktował się z prok. Piotrem Antonim Skibą, rzecznikiem stołecznej prokuratury. Podkreślił on, że wszczęcie śledztwa nie oznacza końcowej decyzji o postawieniu komukolwiek zarzutów.

"Trzeba pamiętać, że w tej sprawie nie było śledztwa, a jedynie czynności sprawdzające" - stwierdził.

Przyznał, że nie można wykluczyć, iż do tej sprawy powołany zostanie zespół śledczy. Na razie nie jest przewidywany specjalny nadzór służbowy nad postępowanie wszczętym przez Wrzosek.

Tymczasem Wrzosek już udzieliła pierwszego wywiadu opowiadając o planowanych czynnościach. Także przesłuchaniu prezesa PiS.

Prezes PiS o akcji prokuratury

Do tych doniesień odniósł się już prezes PiS Jarosław Kaczyński.

    "Ja dowiedziałem się dzisiaj przed chwilą, że Prokuratura wszczęła śledztwo w innej sprawie, odnoszącej się do działań podjętych w celu wprowadzenia w błąd i oszukania tego Austriaka. Ja nie chcę wymawiać jego nazwiska, bo po prostu jest trudne, a poza tym z różnych innych powodów tego nie chcę. Chodzi tutaj o zarzut, który można by postawić, tylko, że w drugą stronę. Tutaj rzeczywiście było działanie z zamiarem zmierzającym do tego, żeby oszukać. A jeżeli chodzi o łapówkę, mogę powiedzieć tylko jedno: żadnej łapówki nie było"

– oświadczył.

Dodał, iż "to są konfabulacje i jednocześnie imaginacja niejakiego Giertycha, który niedawno to ogłaszał".

    "Skądinąd rola tego pana w tych wszystkich kwestiach jest z punktu widzenia prawa taka, ze samo to tylko, nie licząc innych spraw, z którymi był jakoś związany, już jest podstawą do wszczęcia postępowania karnego. Ja wyrażam nadzieję, że przyjdzie taki czas, kiedy takie postępowanie karne będzie wszczęte"

– powiedział Kaczyński.

 



Źródło: niezalezna.pl

Grzegorz Broński