Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Trzecia dziennikarka roku w plebiscycie Grand Press. Dobrosz-Oracz z nagrodą...

Skompromitowany przed kilkoma laty plebiscyt Grand Press jest bojkotowany przez część, nawet sprzyjającego mu, środowiska dziennikarskiego. Mimo to, niestrudzenie rozdaje w coraz już węższym gronie, nagrody. Wśród tegorocznych laureatów na dziennikarza roku znalazła się m.in. Justyna Dobrosz-Oracz.

Justyna Dobrosz-Oracz
Justyna Dobrosz-Oracz
Dariusz Matecki - x.com

Plebiscyt skała się z dwóch części. Przyznawane są nagrody w kategoriach tematycznych i na dziennikarza roku.

Ciekawość z reguły budzi ten drugi ranking. 40 tys. zł i stalówkę (nagroda) otrzymał przedstawiciel mediów lokalnych Andrzej Andrysiak.

Na podium znalazły się także Renata Kim i Justyna Dobrosz-Oracz.

Na dalszym miejscu znalazł się Andrzej Poczobut. Nagrodę w jego imieniu odebrał zeszłoroczny laureat nagrody "dziennikarz roku" Wojciech Czuchnowski.

I tak to się kręci.

Wybiórczo patrzyli władzy na ręce

Dziennikarze różnych redakcji przypominali już w dniu gali o bojkocie organizatora i samej imprezy. Zwracali uwagę, że nawet wśród nominowanych tekstów zabrakło takich, które szczegółowo mówiłyby o aferach obecnie rządzących. Jeśli już jakieś były (np. o dyplomach z Collegium Humanum), to dotyczyły tylko koalicjantów.

Zwrócił na to uwagę także laureat (jak się później okazało) piątego miejsca w tegorocznym rankingu dziennikarzy Patryk Słowik. - Ani jeden materiał dotyczący obecnej władzy - a powstało ich w różnych mediach sporo i niektóre były bardzo dobre - nie został doceniony przez jury. Jest za to kilkadziesiąt materiałów dotyczących PiS-u - napisał na platformie X.

Nie zabrakło także innych komentarzy.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, media

#nagrody #dziennikarz roku #nagroda Grand Press

st