Prokuratura Okręgowa umorzyła śledztwo ws, notariusz Joanny K., dotyczące uchwał w zmianach w zarządach mediów publicznych. Była podejrzana o poświadczenie nieprawdy w aktach notarialnych mających legalizować skok na media. Prokuratura stwierdziła, że były to.. "omyłki pisarskie".
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba poinformował, że 25 listopada prokuratura wydała postanowienie o umorzeniu śledztwa w sprawie przeciwko notariusz - Joannie K.
Kobieta była podejrzana o poświadczenie nieprawdy w 6 aktach notarialnych dotyczących zmian w zarządach Telewizji, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej, a także w wypisach tychże aktów. Notariusz miała w nich wskazać jako miejsce ich sporządzenia prowadzoną przez siebie kancelarię notarialną, podczas gdy akty te sporządzone zostały w innym miejscu.
Umarzając to postępowanie prokurator uznał, iż czyn zarzucany notariusz nie zawiera znamion czynu zabronionego.
"Prokurator zapoznał się z treścią wypisów kwestionowanych aktów notarialnych, jak też z rejestrem wejść i wyjść z gmachu ministerstwa w dniach 19-20 grudnia 2023 roku. W oparciu o zgromadzony materiał dowodowy prokurator nie miał żadnych wątpliwości, że wszystkie Nadzwyczajne Walne Zgromadzenia TVP, PAP i Polskiego Radia, a w ich następstwie posiedzenia nowych wybranych rad nadzorczych tych spółek, w dniu 19 grudnia 2023 roku odbyły się w gmachu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i zakończyły przed północą" - przekazał prok. Skiba.
Zaznaczył, że zawarte przez notariusza w każdym protokole z tych czynności sformułowanie, że każdy z nich sporządzony został w siedzibie jej kancelarii notarialnej, ocenione zostało przez prokuratora jako oczywista omyłka pisarska podlegająca sprostowaniu w trybie odpowiednich przepisów prawa o notariacie.
"Omyłka ta pozostawała bez znaczenia dla ważności każdej z przeprowadzonych czynności, bez wpływu na merytoryczną treść sporządzonych protokołów, nie miała ona znaczenia prawnego, wykazanie czego jest niezbędne dla przypisania funkcjonariuszowi publicznemu odpowiedzialności karnej z tytułu poświadczenia nieprawdy" - wskazał rzecznik prokuratury. Dodał, że według oświadczenia notariusz wszystkie sporządzone w dniu 19 grudnia 2023 roku akty notarialne zostały już sprostowane.
Postanowienie jest nieprawomocne.
Zawiadomienia w tym przedmiocie złożyli posłowie na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej m.in. Kacper Płażyński, Paweł Jabłoński, Krzysztof Szczucki, a także były prezes TVP Michał Adamczyk.
- Bodnarowcy właśnie skręcili sprawę notariusz, która pomagała im w przestępczym przyjęciu mediów. Dowody wskazywały, że nie można była w tak krótkim czasie sporządzić aktów notarialnych i ich odczytać co nakazuje prawo, w dodatku miały pełno błędów
- komentuje decyzję prokuratury w mediach społecznościowych europoseł PiS, Patryk Jaki.
Patrzcie na to❗️Bodnarowcy właśnie skręcili sprawę notariusz, która pomagała im w przestępczym przyjęciu mediów. Dowody wskazywały, że nie można była w tak krótkim czasie sporządzić aktów notarialnych i ich odczytać co nakazuje prawo, w dodatku miały pełno błędów. A Bodnarowcy… https://t.co/JtRbBMWbx5
— Patryk Jaki - MEP (@PatrykJaki) December 2, 2024