"Gazeta Polska" dotarła do osób, które czują się poszkodowane przez biznesmena Piotra Gajewskiego i mówią o tzw. lichwie mieszkaniowej. Tymczasem w 2022 roku Arkadiusz Myrcha - mąż Kingi Gajewskiej - wyjął kartę w trakcie głosowania nad... ustawą antylichwiarską.
W najnowszym numerze "Gazety Polskiej", ktory dostępny będzie od środy 20 listopada, ujawnione zostaną kolejne mroczne tajemnice rodziny Gajewskich.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
"Teść wiceministra sprawiedliwości, Piotr Gajewski, który zacierał ślady brutalnego morderstwa dokonanego przez jego braci, jest dziś szarą eminencją podwarszawskiej PO. „Gazeta Polska” dotarła do kilku osób, które czują się poszkodowane przez biznesmena i mówią o tzw. lichwie mieszkaniowej. To nie wszystko. Według naszych informacji w grudniu 2023 roku do nieruchomości S., znajomego Gajewskiego, na której wisiał wcześniej plakat wyborczy Kingi Gajewskiej, weszło CBŚP, zabezpieczając 3 mln zł, a sam S. usłyszał zarzuty. Okazało się, że od ponad 20 lat gang sutenerów prowadził tam nielegalną agencję towarzyską"
W kontekście najnowszych doniesień "Gazety Polskiej" ws. rodziny Gajewskich wart przypomnienia jest fakt, iż Arkadiusz Myrcha - mąż Kingi Gajewskiej - w 2022 roku wyciągnął kartę podczas głosowania nad... ustawą antylichwiarską. Uwagę zwrócił na to jeden z użytkowników portalu X.