Inflacja rośnie, nominały też. NBP planuje wprowadzić do obiegu 1000 zł
Na pojawienie się w naszych portfelach banknotu o nominale 1000 złotych trzeba będzie jeszcze poczekać. Narodowy Bank Polski planuje wprowadzić go do obiegu na przestrzeni lat 2025-2026. Większy nominał jest związany z rosnącą inflacją.
16 października przypada 640. rocznica koronacji Jadwigi Andegaweńskiej na królową Polski. Uroczystość odbyła się w 1384 roku na krakowskim Wawelu. To właśnie wizerunek tej monarchini miałby znaleźć się na banknocie 1000-złotowym.
Byłby to pierwszy raz od lat 80. XX wieku, gdy kobieta pojawi się na polskich pieniądzach wprowadzonych do powszechnego obiegu. W przeszłości (do denominacji) była to m.in. Maria Skłodowska-Curie.
Nominał rośnie wraz z inflacją
Wprowadzenie nowego nominału przez NBP ma być odpowiedzią na rosnącą inflację i ułatwić obrót gotówkowy. Ma też wpłynąć na codzienne transakcje i oszczędności Polaków.
Banknot 1000 zł ma pomóc w uproszczeniu większych transakcji gotówkowych, co oznacza, że niektóre sektory mogą potrzebować czasu na dostosowanie systemów do nowych warunków. Część ekspertów obawia się także, że nowy banknot może zwiększyć ryzyko transakcji gotówkowych w nieformalnym obiegu.
"Władcy polscy" w portfelu
Obecnie w obiegu od 1995 roku funkcjonują banknoty z serii "Władcy polscy". Na 10-złotówce widnieje Mieszko I. A na wyższych nominałach kolejno Bolesław Chrobry i Kazimierz Wielki. 100 zł zostało opatrzone wizerunkiem Władysława Jagiełły (był on mężem Jadwigi Andegaweńskiej i chronologicznie kolejnym po niej władcą kraju).
Jednak na banknocie o nominale 200 zł panuje Zygmunt I Stary, stąd decyzja o przyznaniu 500 zł Janowi III Sobieskiemu. Królowa Jadwiga pierwotnie miała pojawić się właśnie na tym banknocie.
Źródło: niezalezna.pl
