Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Manifestacja w obronie ks. Olszewskiego i urzędniczek. Macierewicz: Żyjemy w bezprawiu

Chcemy, żeby ten sąd był sprawiedliwy. To nasza nadzieja. Prędzej czy później będzie sprawiedliwy. Czy dziś będzie? Poczekajmy, usłyszymy - mówi nam przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie Antoni Macierewicz. Przy Placu Krasińskich trwa spontaniczna manifestacja solidarności z ks. Michałem Olszewskim i dwoma urzędniczkami. Sąd rozpoznaje zażalenia na areszt.

Manifestacja poparcia
Manifestacja poparcia
am - niezalezna.pl

Po godz. 9 rozpoczęło się posiedzenie aresztowe ks. Michała Olszewskiego przed Sądem Apelacyjnym. Sprawę wylosowała skonfliktowana z dzisiejszą opozycją sędzia Ewa Leszczyńska-Furtak; sędzia w przeszłości m.in. odmówiła orzekania z sędziami nominowanymi po 2018 r.

Wniosek o wyłączenie sędzi z posiedzenia złożyli pełnomocnicy ks. Michała Olszewskiego. Trwa rozpoznawanie tego wniosku.

Przed gmachem Sądu Apelacyjnego w Warszawie zorganizowano niewielką demonstrację poparcia dla duchownego i dwóch zatrzymanych urzędniczek. Uczestnicy zjawili się z hasłami "uwolnić księdza Michała", "brońcie krzyża od Giewontu po Bałtyk" czy "jestem w więzieniu, a wy przychodzicie do mnie". Na miejscu są m.in. Antoni Macierewicz i Adam Borowski.

- To nie protest, a wsparcie tych, którzy są traktowani w sposób skandaliczny, niedopuszczalny, bezprawny. Jesteśmy tu, by wspierać tych, którzy są w taki sposób represjonowani - mówi nam Macierewicz.

- Chcemy, żeby ten sąd był sprawiedliwy. To nasza nadzieja. Prędzej czy później będzie sprawiedliwy. Czy dziś będzie? Poczekajmy, usłyszymy - słyszymy.

Wskazuje, że "odzew społeczny w tej sprawie jest ogromny, międzynarodowy”.

- Ta sprawa rozpatrywana jest przez Radę Europy, także przez komisarza przy Organizacji Narodów Zjednoczonych. Ten rząd represjonuje nie tylko tych, którzy są w areszcie, ale w istocie także prokuratorów i sędziów. Do tego stopnia, że są sędziowie, którzy ze względu na represje ustępują ze swojej funkcji

- mówi nam.

- Żyjemy w państwie coraz bardziej bezprawnym - dodaje.

Borowski podkreśla, że manifestacje odbywają się już od miesiąca. - Za nami kilkadziesiąt demonstracji. Wiemy, że ksiądz Olszewski jest świadomy tych inicjatyw solidarności z nim. Wie, że jesteśmy tam codziennie. Mamy nagłośnienie, więc codziennie nas słyszy - dodaje.

I dalej:

„Na początku, jak tylko zabraliśmy głos, kobiety z cel zaczęły zarzucać nam osiem gwiazdek. Wtedy do nich przemówiłem, że nie jesteśmy żadnymi przedstawicielami PiS-u, a społecznikami, którzy upominają się o godność ludzką, o godność kobiet. Gdyby ich coś takiego spotkało, także w ich imieniu byśmy interweniowali. Zbieramy się, bo została poniżona godność ludzka, godność kobiet. Dlatego upominamy się o ich wolność”.
Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował o przedłużeniu tymczasowego aresztu dla ks. Michała Olszewskiego, szefa fundacji Profeto, zatrzymanego w związku z działaniami prokuratury wokół Funduszu Sprawiedliwości. Niedługo po tym opublikowano list, w którym dokładnie opisano, w jaki sposób traktowano ks. Michała Olszewskiego zaraz po zatrzymaniu.

 



Źródło: niezalezna.pl

am