Żandarmeria Wojskowa odstąpi tymczasowo od wyjaśniania sprawy wulgarnego zachowania ppłk. Piotra Szymańskiego, bo żadna z trzech osób, które czują się poszkodowane, nie wniosła dotychczas oskarżenia prywatnego - informuje Wirtualna Polska. Szymański zasłynął z rynsztokowego języka i agresji w stosunku do byłych dziennikarzy TVP.
Jak informuje WP, „przedstawiciele ŻW skontaktowali się ze wszystkimi osobami, by poinformować o przysługujących im uprawnieniach. W odpowiedzi mieli usłyszeć, że ewentualne zawiadomienia dotyczące znieważenia nie zostały złożone, a ewentualne dalsze kroki zostaną podjęte po konsultacjach z prawnikami”.
Jako, że takie oficjalne zawiadomienia nie trafiły do służby, ta odstępuje od dalszych czynności.
Do sieci trafiło nagranie z alkoholowych ekscesów ppłk. dr. n. med. Piotra Szymańskiego. Ledwo ponad 2 minuty materiału przepełnione jest wulgarnymi atakami na nagrywającego go mężczyznę oraz stojącą w grupie osób kobietę. Mundurowy jest Konsultantem Wojskowej Służby Zdrowia w dziedzinie neurologii.
Do zarejestrowanego zdarzenia doszło w jednym z barów, a konkretniej - ogródku lokalu. Ppłk. Szymański wyzywa bardzo mocno i gołym okiem widać, że wypił za dużo. - Ty nie powinieneś wychodzi ze swojej nory pisowskiej, je**ny kutasie - mówi do dziennikarza Samuela Pereiry agresor. Mundurowy zaatakował też obecną na miejscu kobietę - dziennikarkę Żaklinę Skowrońską. - Powinienem ci pie**olnąć grubasie, ale jesteś ku**a za tłusta - mówi. Pytany o to, dlaczego obraża kobietę odparł, "bo jest gruba i mi pie**olnęła właśnie”.
Do sprawy odniósł się także Wojskowy Instytut Medyczny, którego pracownikiem jest Szymański.
- W związku z doniesieniami medialnymi dotyczącymi zachowania ppłk. Piotra Szymańskiego, pełniącego służbę w Wojskowym Instytucie Medycznym - Państwowym Instytucie Badawczym informujemy, że (…) zostało wszczęte postępowanie przed rzecznikiem dyscyplinarnym WIM-PIB
- poinformował Instytut w komunikacie.