Postawią Świrskiego przed Trybunał Stanu, a sąd po jego stronie
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wygrała w sądzie z TVP. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie rozstrzygnął, że Maciej Świrski miał prawo blokować wypłaty z abonamentu dla mediów publicznych, a środki na ten cel zgromadzić w depozycie na czas rozwiązania sytuacji w spółce. Likwidator TVP Daniel Gorgosz zapowiedział, że o dalszych krokach będzie informował po zapoznaniu się z całością orzeczenia.
Maciej Świrski to jedna z osób, których Koalicja Obywatelska chce stawiać przed Trybunał Stanu. Powód? KRRiT nie przelewa środków dla Telewizji Polskiej, uznając jej przejęcie i status za bezprawne. Wojewódzki Sąd Administracyjny rozstrzygnął, że ma do tego prawo. Wyrok jest nieprawomocny.
KRRiT wygrywa w sądzie z TVP
Sędziowie "potwierdzili stanowisko Krajowej Rady, że sposób wypłaty środków na realizację misji publicznej za pośrednictwem depozytu sądowego to wyłącznie tzw. czynność materialno-techniczna, na którą nie można wnieść skargi do sądu administracyjnego" - czytamy w komunikacie KRRiT. Skargę wniosła TVP. To jedna z trzech tego typu spraw, które rozstrzygają sądy. - WSA potwierdza legalność sposobu wypłaty środków abonamentowych za pośrednictwem depozytów sądowych - ogłosiła instytucja w mediach społecznościowych.
WSA potwierdza legalność sposobu wypłaty środków abonamentowych za pośrednictwem depozytów sądowych pic.twitter.com/1NfkctaEco
— KRRiT (@KRRiT__) May 29, 2024
Decyzja WSA zapadła w trybie niejawnym. Głównym argumentem na rzecz KRRiT jest to, że rada nie musi wydawać decyzji administracyjnej odnośnie zaliczkowego rozdzielania środków budżetowych na realizację misji publicznej. TVP przysługuje odwołanie do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Daniel Gorgosz, wybrany przez byłego ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza na likwidatora Telewizji Publicznej, nie krył zdziwienia stanowiskiem sądu.
Oskarżali o zabieranie miliardów chorym dzieciom
- Jeśli istotnie odrzucono skargę, uznając, że uchwała KRRiT nie jest aktem podlegającym zaskarżeniu, to, po pierwsze, nie jest to decyzja prawomocna, po drugie i ważniejsze - nie jest to merytoryczne rozstrzygnięcie o legalności działań KRRiT - odparł. Rządzący transferują miliardy złotych do mediów publicznych po 13 grudnia ub. roku. Przez lata tego typu praktyki ze strony PiS spotykały się z krytyką ówczesnej opozycji. Koalicja Obywatelska oskarżała Zjednoczoną Prawicę o to, że dofinansowuje TVP kosztem chorych dzieci na raka. - To bardzo subtelna różnica: opozycja chce przeznaczyć dwa miliardy na onkologię, a PiS na nowotwór - pisał Donald Tusk w lutym 2020.
Pomimo zablokowania zastrzyku gotówki dla mediów publicznych przez Andrzeja Dudę po wecie ustawy okołobudżetowej, media publiczne miały otrzymać 1,5 mld złotych z rezerwy celowej do końca marca tego roku. Tuż po zaprzysiężeniu rządu Donalda Tuska TVP dostała 220 mln złotych z rezerwy budżetowej. W kolejce czekają kolejne miliony, które mają trafić do TVP i Polskiego Radia po wakacjach.
Źródło: wirtualnemedia.pl, niezalezna.pl
