- To jest szalona decyzja, niezwykle szkodliwa. Ta elektrownia zaspokaja 8 proc. zapotrzebowania na energię w Polsce. To tak jakby wyłączyć prąd co 12. obywatelowi w naszym kraju. Nie wyobrażam sobie tego rodzaju decyzji np. w Niemczech - tak dzisiejszy wyrok warszawskiego WSA dot. elektrowni w Turowie skomentował w programie Katarzyny Gójskiej "W punkt" europoseł Adam Bielan.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił dziś decyzję środowiskową Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska dotyczącą kontynuacji wydobycia węgla w kopalni Turów. Wyrok jest nieprawomocny. Sędzia WSA Jarosław Łuczaj (od 27 lutego 2002 członek stowarzyszenia Iustitia) w uzasadnieniu podkreślił, że rozstrzygnięcie „nie powoduje wstrzymania funkcjonowania, czy wręcz zamknięcia kopalni Turów”. Jak mówił sędzia, „decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji danego przedsięwzięcia jest jednym z wymogów wydania dalszych decyzji administracyjnych koniecznych w procesie inwestycyjnym".
Szef NSZZ „Solidarności” w KWB Turów Wojciech Ilnicki komentując orzeczenie WSA zwrócił uwagę, że decyzja sądu nie wstrzymuje wydobycia w kopalni Turów do roku 2026 r. „Ale w 2026 r., jeśli nie będziemy mieli nowej koncesji, to to orzeczenie wstrzymuje wydobycie. Nie uzyskamy w tak krótkim czasie nowej koncesji – to jest niemożliwe biorąc pod uwagę całą procedurę, w tym procedurę transgraniczną. A zatem ta decyzja mówi jednoznacznie, że po 2026 r. Turów będzie do zamknięcia” – ocenił związkowiec.
Zdaniem Adama Bielana, eurodeputowanego z ramienia PiS, decyzja sądu jest niezwykle szkodliwa.
- To jest szalona decyzja, niezwykle szkodliwa. Ta elektrownia zaspokaja 8 proc. zapotrzebowania na energię w Polsce. To tak jakby wyłączyć prąd co 12. obywatelowi w naszym kraju. Nie wyobrażam sobie tego rodzaju decyzji np. w Niemczech. To kolejny kamień do ogródka jeśli chodzi o dyskusje nt. stanu polskiego wymiaru sprawiedliwości. Na szczęście ta decyzja jest nieprawomocna i liczę, że sąd kolejnej instancji tę idiotyczną decyzję uchyli
- Niemcy, którzy są największym wydobywcą węgla brunatnego, zlikwidowali farmę wiatrową, by zwiększyć wydobycie węgla brunatnego, a my budujemy farmę na morzu i wygaszamy Bełchatów - stwierdził Wilk.
Zdaniem Waldemara Witkowskiego, senatora z Unii Pracy, sprawa sądowa jest powodem "niechlujstwa urzędniczego" w decyzji środowiskowej.
- Moim zdaniem jest to do naprawy - albo wydać tę decyzję poprawną nową, albo także złożyć sprawę do NSA. Myślę, że można jedno i drugie - ocenił.