Akcja zainicjowana przez Republikę Czeską obejmie jeszcze 18 państw. Amunicja powinna trafić na Ukrainę w najbliższych tygodniach, powiedział prezydent Petr Pavel. Poinformował, że teraz czeska strona będzie informować partnerów o kolejnych krokach.
Czeski prezydent nie chciał mówić o kwotach wpłaconych przez poszczególne kraje. Powiedział, że Norwegia zobowiązała się do pokrycia kwoty, której brakowało w czwartek.
"Teraz od umiejętności naszych firm i ministerstwa obrony będzie zależało przyspieszenie całego procesu"
- dodał Pavel.
Prezydent Pavel, który jest emerytowanym generałem i w przeszłości kierował Komitetem Wojskowym NATO, w lutym na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa stwierdził, że jest możliwość kupna około pół miliona pocisków kalibru 155 mm i 300 tys. pocisków kalibru 122 mm. Mogłyby one zostać dostarczone w ciągu kilku tygodni, jeśli zapewnione zostanie finansowanie. Nieoficjalnie mówiono, że pociski mają pochodzić z takich krajów, jak Korea Południowa, RPA i Turcja.