- W koszyczku wielkanocnym Donalda Tuska będą wyższe podatki od 1 kwietnia 2024 r. i najprawdopodobniej nie będzie to prima aprilis - powiedział dzisiaj podczas konferencji prasowej w Sejmie były rzecznik rządu, Piotr Müller.
Moja rekomendacja jest taka, aby wrócić do 5 proc. stawki VAT na żywność – powiedział we wtorek premier Donald Tusk. Zaznaczył, że prowadzone są rozmowy z ministrem finansów Andrzejem Domańskim, który do końca tygodnia ma pracować nad rozwiązaniami.
Dziś do tej deklaracji odnieśli się politycy PiS. - W koszyczku wielkanocnym Donalda Tuska będą wyższe podatki od 1 kwietnia 2024 r. i najprawdopodobniej nie będzie to prima aprilis - mówił były rzecznik rządu, Piotr Müller. Zaapelował o odmrożenie przez Szymona Hołownię projektu ustawy autorstwa PiS o wpisaniu zerowego VAT na żywność do polskiego porządku prawnego.
- Widzimy, że te ruchy, które w tej chwili rząd proponuje, jednocześnie ograniczając tarcze energetyczne, wakacje kredytowe i właśnie zerowy VAT na żywność, to pierwszy krok w kierunku podwyższania podatków. Znamy to doskonale z działań Donalda Tuska, gdy wcześniej był premierem - dodał Müller.
Waldemar Buda zwrócił uwagę, że Rada Polityki Pieniężnej nie planuje obniżki stóp procentowych.
- To ma z kolei wpływ na wysokość rat kredytów Polaków, które zaciągnęli na różne cele, najczęściej mieszkaniowe. Zapamiętajmy ten dzień, to jest pierwszy krok Donalda Tuska w kierunku podwyżki podatków, będą kolejne. Już kiedyś nas okłamał z 3 razy 15%. Dzisiaj w czasie całej kampanii była mowa o zasadniczym obniżaniu podatków. Niestety ten ruch pokazuje, że branża Beauty niezadowolona, chociażby z tego powodu, że w całości nie została objęta obniżką podatków 23% do 8%. Dzisiaj mamy informacje o podwyżce VAT-u na żywność. Uderzenie w najbiedniejszych, uderzenie w najskromniejsze gospodarstwa, uderzenie w bezrobotnych, również w tych, którzy zarabiają najmniej, łącznie z emerytami