Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Paweł Piekarczyk dla Niezalezna.pl: Jestem dumny, że moje koncerty mogą towarzyszyć spotkaniom Wolnych Polaków

- Manifestacje, które urządzają Polacy, są protestami robionymi przez ruch społeczny, to dzieci pospolitego ruszenia. Obserwując działania koalicji rządzącej, Polacy zaczęli protestować, tak jak kiedyś włączali się w ruch "Solidarności". Spontanicznie, na wielką skalę. Każdy, kto do "Solidarności" przychodził, wiedział po co to robi; wiedział ile, to kosztuje, ale był gotowy tę cenę zapłacić. Teraz dzieje się dokładnie tak samo - mówi nam Paweł Piekarczyk, muzyk, poeta, towarzyszący z koncertami, spotkaniom "Wolnych Polaków" w całej Polsce.

Paweł Piekarczyk
Paweł Piekarczyk
Facebook/Paweł Ł. Piekarczyk - Facebook/Paweł Ł. Piekarczyk

W Polsce mamy atak na wolne media, wolność słowa. Minister edukacji Barbara Nowacka chce, by nawet z literatury w szkołach została wyrzucona część lektur...

W Polsce za kulturę, ogólnie rozumianą, zabrał się pułkownik Bartłomiej Sienkiewicz, nie należy się więc dziwić temu, co się dzieje. Obecnie nie wolno źle powiedzieć o obywatelach Niemiec, o Rosjanach, o Europie. Właściwie nie tylko nie wolno mówić źle, nie wolno mówić prawdy. W związku z tym politycy obecnie rządzącej koalicji będą zakłamywać historię, zakłamywać postacie historyczne, będą się wstydzić takich wspaniałych ludzi jak Józef Kuraś ps. "Ogień", czy formacji jak Brygada Świętokrzyska Narodowych Sił Zbrojnych. Stalinowscy komuniści nie przyznawali się po II wojnie światowej do współpracy z Niemcami, żeby nie wyszło, iż to Rosjanie byli bandytami, którzy okupowali Polskę. Teraz chce się nas pozbawić historii, tożsamości, wspólnoty.

Mamy też w Polsce atak na Konstytucję...

Tak, to pokazanie, kto tu rządzi. Odpowiedzialność spada na Donalda Tuska i jego koalicji 13 grudnia. Albowiem nawet jeżeli coś jest robione przez Władysława Kosiniaka-Kamysza czy też Szymona Hołownię, to i tak stoi za tym Donald Tusk. Dla obecnie rządzących nie liczy się kwestia Konstytucji, tylko prawo tak jak oni je rozumieją. To grozi bardzo poważnymi konsekwencjami, które mam nadzieję uda się nam przezwyciężyć.

Stąd protesty "Wolnych Polaków", na których występuje pan z koncertami w całej Polsce.

Manifestacje, które urządzają Polacy, są protestami robionymi przez ruch społeczny. Te protesty to dzieci pospolitego ruszenia, one są zresztą w polskiej tradycji, polskiej kulturze najcenniejsze i najważniejsze. Polacy zaczęli teraz protestować spontanicznie, tak jak kiedyś w ten sam sposób włączali się w ruch "Solidarności". Każdy, kto do niej przychodził, wiedział po, co to robi; wiedział, ile to kosztuje, ale był gotowy tę cenę zapłacić. Teraz dzieje się dokładnie tak samo. Obecne protesty, to ruch obywatelski, a politycy są na te spotkania tylko zapraszani. Te manifestacje są własnością ludzi, którzy przychodzą, chcą demonstrować, spotkać się, porozmawiać, pośpiewać. Ludzi - którzy chcą pokazać, że są w tym miejscu i po tej stronie. Jestem dumny, że stałem się z moimi koncertami częścią tego ruchu. 
 

 



Źródło: niezalezna.pl

Agnieszka Kołodziejczyk