Morawiecki o możliwej likwidacji 800 Plus przez Tuska. Przedstawił, jak będzie wyglądał "scenariusz"
- Wyobraźmy sobie, że nowy rząd będzie chciał zlikwidować 800 plus. Gwarantuje wam, że nie zrobi tego z dnia na dzień, najpierw rozegra wielką debatę w mediach w TVN i TVP, pojawią się dziesiątki ekspertów i komentatorów, którzy rozważą wszystkie "za i przeciw" - tak hipotetycznie. Debata będzie zażarta, ale jej wynik z góry przesądzony. Na koniec Polacy dowiedzą się, że są darmozjadami, którzy zamiast pracować, wolą pobierać socjal. A stąd krok to zlikwidowania programu lub jego ograniczenia - mówił w najnowszym odcinku swojego podcastu Mateusz Morawiecki.
W pierwszym w nowym roku odcinku podcastu Mateusza Morawieckiego, były premier skupił się na nielegalnym przejęciu przez nowy rząd mediów publicznych.
- Ci zamachowcy mają większy rozmach niż Wojciech Jaruzelski ponad 40 lat temu. Ostatecznie Jaruzelski wyłączył tylko Teleranek, a ludzie Tuska wyłączyli cały kanał informacyjny. Nie trzeba znajomości prawa, żeby wiedzieć, że takie działanie nie ma nic wspólnego z przywracaniem praworządności, za to bardzo przypomina standardy putinowskiej Rosji. Podobne praktyki miały miejsce w niektórych dyktaturach podczas arabskiej wiosny. Wtedy władze wyłączały internet, aby uniemożliwić obywatelom organizację demokratycznych protestów. Jeśli to mają być nowe standardy polskiego rządu, to nie wróży to dobrze - mówił Morawiecki.
Zdaniem polityka, Tusk poprzez zamach na media publiczne "musi pokazać swoim pretorianom, że jest w stanie realizować to, co deklarował".
- Do poważnej roboty państwowej nigdy nie miał wielkiej mięty, więc skupił się na agresywnym demontażu mediów publicznych i propagandzie. Z jednej strony zrobił zasłonę dymną, która ma zakrywać nieudolność w innych sprawach, z drugiej - wciągnął w proces łamania prawa dziesiątki osób, a nic nie spaja silniej niż udział w bezprawiu - powiedział.
Morawiecki dodał, że "zamach na TVP jest zamachem na demokrację".
Wskazał, że celem Donalda Tuska jest "domknięcie systemu medialnego".
- Wyobraźmy sobie, że nowy rząd będzie chciał zlikwidować 800 plus. Gwarantuje wam, że nie zrobi tego z dnia na dzień, najpierw rozegra wielką debatę w mediach w TVN i TVP, pojawią się dziesiątki ekspertów i komentatorów, którzy rozważą wszystkie "za i przeciw" - tak hipotetycznie. Debata będzie zażarta, ale jej wynik z góry przesądzony. Na koniec Polacy dowiedzą się, że są darmozjadami, którzy zamiast pracować, wolą pobierać socjal. A stąd krok to zlikwidowania programu lub jego ograniczenia. Programu, który jest symbolem największej rewolucji w polityce społecznej w III RP i nie będzie to żadna nowość - tak właśnie działały media do co najmniej 2015 r.
– prognozował były premier.
Źródło: niezalezna.pl
