- Mamy do czynienia po prostu z destrukcją państwa prawa i tę destrukcję Donald Tusk rozpoczął bardzo buńczucznie - mówił na antenie Telewizji Republika europoseł PiS Bogdan Rzońca. Jak dodał, i na arenie międzynarodowej, i w podręcznikach prawa i historii, to łamanie prawa, pokazywanie, że uchwała jest ważniejsza niż ustawa - to wszystko będzie ocenione.
Świąteczne manifestacje w obronie wolnych mediów rozpoczęły się o godzinie 20:00 Wydarzenie w Warszawie otworzył szef warszawskiego klubu "Gazety Polskiej" Adam Borowski. - Dziękuję każdemu z was, który z własnej nieprzymuszonej woli, przyszedł w ten trudny czas, w świąteczny czas, bronić naszej niepodległości można powiedzieć, przestrzega prawa. Przyjechali tu ludzie z różnych stron Polski: z Głogowa, z Wałbrzycha, z Opola, z Gniezna, ale jest też pani z dwoma synami z Elbląga - powiedział.
Manifestacje odbyły się przede wszystkim pod hasłem śpiewania kolęd. Wydarzeniu w Warszawie z okna siedziby TVP przyglądał się nowy prezes TVP Michał Adamczyk. Po odśpiewaniu kolęd warszawscy manifestanci przeszli pod siedzibę Polskiej Agencji Prasowej.
- Bardzo nie w porządku jest z panem Donaldem Tuskiem i jego ekipą rządową. Mamy do czynienia po prostu z destrukcją państwa prawa i tę destrukcję rozpoczął bardzo buńczucznie. Zawsze, jak udziela wywiadów, mówi, że "będziemy stosować prawo tak, jak my je rozumiemy". Panie Donaldzie, pan sobie może rozumieć na różne sposoby, dywagować, natomiast są konstytucjonaliści, są prawnicy, jest prawo i to prawo zostało złamane
- mówił na antenie Telewizji Republika europoseł PiS Bogdan Rzońca.
Jak dodał, "Donald Tusk słono za to zapłaci". - Nie wiem, czy to będzie szybciej, czy później, ale i na arenie międzynarodowej, i w podręcznikach prawa i historii, to łamanie prawa, pokazywanie, że uchwała jest ważniejsza niż ustawa - to jest po prostu całkowita destrukcja źródeł prawa w Polsce - to wszystko będzie ocenione. Tak samo, jak to, kto wyłączył sygnał telewizji, kto to zrobił fizycznie - podkreślał.
- Wszystko to powoduje, że bunt powoli narasta, bunt się w Polsce ustatecznia. Nie odmawiamy rządowi i większości Donalda Tuska tworzenia, reformowania prawa. Odmawiamy takich sposobów działania, gdzie uchwałami czy rozporządzeniami próbuje się regulować sprawy, które były regulowane ustawami. Ta destrukcja państwa, prawa, to jest to, co będzie zapamiętane - oprócz ustawy wiatrakowej - z pierwszych dni rządów Donalda Tuska. Myślę, że najgorsze przed nim
- dodał Rzońca.