Analiza dostępności opieki zdrowotnej w okresie świątecznym wynika zaskakująco. Co drugi Polak potrzebował pilnej konsultacji lekarskiej w okresie świątecznym, a wiele osób zwracało się z problemami zdrowotnymi, takimi jak infekcje, przeziębienia czy zatrucia pokarmowe.
Jednakże, w dni świąteczne przychodnie POZ są zamknięte, co stawia pacjentów przed wyborem alternatywnych form opieki zdrowotnej. Z badania wynika, że znaczna część respondentów (blisko 47%) decyduje się na udanie się na Szpitalny Oddział Ratunkowy (SOR), a kolejne 48% wybiera placówki Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej (NiŚOZ). Ponadto, niektórzy korzystają z teleporady (15%) lub próbują załatwić prywatną wizytę domową (13%).
Interesującym aspektem jest również kwestia dostępu do placówek medycznych, zwłaszcza dla mieszkańców miejscowości, do których nie dociera żaden transport publiczny. Badanie wskazuje, że połowa Polaków ma maksymalnie 10 km do najbliższego NiŚOZ, ale dla niektórych odległość może być większa, co stanowi wyzwanie w przypadku braku własnego transportu. W sytuacji, gdy transport publiczny nie jest dostępny, mieszkańcy są zależni od roweru, własnego samochodu, pomocy rodziny lub sąsiadów.
Warto również zwrócić uwagę na preferencje dotyczące form teleporady. Badani wybierają konsultację telemedyczną online lub przez telefon (ponad 30%), a tylko 7% zdecydowałoby się na TPK prowadzoną przez NFZ. Ważne jest dla nich szybkie skonsultowanie się z lekarzem, a forma telekonsultacji nie jest dla nich kluczowa.
Podsumowując, badanie to rzuca światło na wyzwania, przed jakimi stają Polacy w dostępie do opieki zdrowotnej w okresie świątecznym. Dostępność placówek NiŚOZ oraz rozwinięcie telemedycyny są kluczowe dla zapewnienia skutecznej opieki w sytuacjach nagłych.