"Wyborcza" robi listy osób do zwolnienia, bo pracowały za rządów PiS. "Obóz demokratyczny w amoku"

Wybory parlamentarne i układ sił w nowym parlamencie daje duże szanse na utworzenie rządu przez obecną opozycję i utratę władzy przez Prawo i Sprawiedliwość po ośmiu latach rządzenia. Zadowolenia nie kryją środowiska sympatyzujące z opozycją i sprzyjające jej media. 

Krótko po wyborach "Gazeta Wyborcza" wystartowała z akcją "Państwu już dziękujemy". 

"Wraz z przejmowaniem władzy przez opozycję demokratyczną przez Polskę przetoczy się wielka wymiana kadr. Kto zapewne straci pracę? Reporterzy "Gazety Wyborczej" przedstawiają ich w cyklu "Państwu już dziękujemy""

– czytamy na stronach "GW".

Ponadto dołączony jest adres mailowy, na który można się kontaktować, gdy czytelnicy uznają, że "kogoś brakuje na liście".

Na stronach "Gazety Wyborczej" pojawiły się już teksty dotyczące osób z kilkunastu regionów Polski, które pełniły różne funkcje publiczne lub zasiadały w różnych spółkach w latach 2015-2023 r.

Jak pisze salon24.pl, "ich główną przewiną jest fakt, że przyjęły pracę na wysokich stanowiskach". I dalej: "Wszystkie - według Gazety Wyborczej - łączy partyjny klucz, który jest wystarczającą przesłanką do zwolnienia".

Na Twitterze pojawiły się już pierwsze komentarze dotyczące akcji "Gazety Wyborczej".

„Obóz demokratyczny” w amoku. Kto ma oczy, niech patrzy, kto ma uszy, niech słucha. https://t.co/o7lY560ug2

— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) October 28, 2023

Trochę jak w latach 30-tych ;)

— Milosz Lodowski 🇵🇱 💯 (@miloszlodowski) October 28, 2023

Niebywałe. Podano nawet adres mailowy do "zglaszania" osób, które należy wyrzucić.

— Małgorzata Bochwic-Ivanovska (@MaBochwic) October 28, 2023

Uśmiechnięta Polska drukuje listy proskrypcyjne i prosi konfidentów o nowe nazwiska https://t.co/imix2GLChJ

— Cezary „Trotyl” Gmyz (@cezarygmyz) October 28, 2023

 

 

Źródło: niezalezna.pl, wyborcza.pl

#Gazeta Wyborcza