Od rana służby kontynuują poszukiwania 44-letniego żołnierza Marynarki Wojennej Grzegorza Borysa, który jest podejrzany o zabójstwo 6-letniego syna. Do morderstwa doszło w Gdyni Fikakowie w piątek rano. Według RMF FM, policja zmienia sektor poszukiwań.
Sierż. sztab. Piotr Pawłowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku poinformował po godz. 7, że działania prowadzone we wtorek nie przyniosły przełomu w poszukiwaniach.
"Poszukiwania prowadzone były zarówno z lądu, jak i z powietrza. W akcję zaangażowani byli też przewodnicy z psami i leśnicy. Działania cały czas trwają"
Lasy, gdzie działania prowadzi policja, to obszar Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego odgrodzony ul. Wiczlińską i Chwarznieńską; przez jego środek biegnie Obwodnica Trójmiasta. Teren jest pagórkowaty i pokryty gęstym liściastym i częściowo mieszanym lasem. Przez park wiedzie kilka szlaków turystycznych pieszych i rowerowych - lasem można dostać się z dzielnicy Dąbrowa na Chwarzno i Witomino.
„Poszukiwania Borysa nadal prowadzone będą w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym, nadal w Gdyni, ale już nie od strony Chwarzna, a bezpośrednio między Karwinami a Witominem” – wynika z ustaleń rmf24.pl
We wtorek wieczorem nad lasem Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego latał śmigłowiec wielozadaniowy, na lądzie teren przeczesywało kilkuset funkcjonariuszy.
W poszukiwania zaangażowanych jest około tysiąc osób skierowanych do tej akcji, „choć około pół tysiąca funkcjonariuszy, w tym około 200 żandarmów, bierze aktualnie udział w akcji”. Do mieszkańców wystosowano apel o niewchodzenie do lasu.
Środa jest szóstym dniem szeroko zakrojonej akcji poszukiwawczej policjantów wspieranych przez Żandarmerię Wojskową, Straż Leśną oraz strażaków.
44-letni Grzegorz Borys jest podejrzany o zabójstwo swojego 6-letniego syna. Do zbrodni doszło w piątek rano w bloku przy ul. Górniczej w Gdyni Fikakowie.