10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Dlaczego Tusk chce kolejnej debaty? Sakiewicz: O rewanż to się prosi, jak ma się poczucie przegranej

Nie milkną echa debaty wyborczej TVP. W ocenie Tomasza Sakiewicza, Donald Tusk przegrał dyskusję, bo zbyt mocno uwierzył swoim współpracownikom. "Donald Tusk doszedł już do momentu, gdzie woli słuchać tych, którzy mówią mu rzeczy przyjemne, miłe" - stwierdził Sakiewicz w TVP Info.

Donald Tusk
Donald Tusk
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

 

Wczoraj w przedwyborczej debacie w mediach publicznych zmierzyli się: premier Mateusz Morawiecki (PiS), szef PO Donald Tusk, Joanna Scheuring-Wielgus (Lewica), Szymon Hołownia z Trzeciej Drogi, Krzysztof Bosak z Konfederacji i Krzysztof Maj (Bezpartyjni Samorządowcy). Debatę można było oglądać na antenach TVP1, TVP Info i TVP Polonia.

Na koniec debaty Donald Tusk, który w dyskusji wypadł słabo, zaproponował... kolejną debatę. W ocenia Tomasza Sakiewicza, to jednoznaczna sytuacja.

- O rewanż to się prosi, jak ma się poczucie przegranej. Ten kto przegra, to mówi: następnym razem ci dokopię - stwierdził Sakiewicz w TVP Info. W ocenie redaktora naczelnego "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie", to właśnie Tusk miał poczucie przegranej, co było widać po jego minie i sposobie bycia.

Chyba za bardzo uwierzył swoją gwiazdę, że jest taki dobry, ma doświadczenie, że sobie poradzi. To był klasyczny błąd, którzy wchodzą dopiero do życia publicznego. Że wszystko wie, wszystko się dowiedział... Nie poradził sobie, bo się nie przygotował. Podszedł do przeciwników i do widzów z pewną nonszalancją.

– stwierdził Sakiewicz.

Z czego wynikał brak przygotowania do debaty? W ocenie Sakiewicza, mógł być to efekt pochwał, jakie Tusk słyszał od swoich sztabowców.

- Jest taki moment, gdzie liderzy zaczynają wierzyć we własną propagandę, gubią się (...) Donald Tusk doszedł już do momentu, gdzie woli słuchać tych, którzy mówią mu rzeczy przyjemne, miłe, na zasadzie: po co babcię denerwować? - podkreślił.

Rozmówca TVP Info ocenił też występ premiera Mateusza Morawieckiego. "Poprzeczka nie była Morawieckiemu potrzebna wysoko, a on ją przeskoczył. On Tuska przeczołgał i to dosyć mocno w tej debacie. Wyszedł z tego mocno do przodu. Morawiecki powyżej oczekiwań, Tusk znacznie poniżej" - stwierdził Tomasz Sakiewicz.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Donald Tusk #Tomasz Sakiewicz #wybory 2023 #debata

Michał Kowalczyk