Wojciech Korfanty to jedna z najważniejszych postaci Śląska i jego walki o przyłączenie do Polski, ale i jeden z ojców niepodległej Polski. Decyzją Sejmiku Śląskiego, w którym rządzi KO, "Tak! Dla Polski", PSL i Lewica - działający w Katowicach Instytut Myśli Polskiej im. Korfantego od 22 września br. zmienia nazwę na Regionalny Instytut Kultury im. Korfantego, bo to ma podkreślić... wielokulturowość Śląska. Poseł Wojciech Szarama, wiceprzewodniczący Klubu Prawa i Sprawiedliwości komentuje dla Niezalezna.pl: - Odcinanie Korfantego od polskości jest zabiegiem haniebnym!
Instytut Myśli Polskiej im. Wojciecha Korfantego w Katowicach działa od kilku lat - to placówka, która zajmuje się przede wszystkim historią i kulturą Śląska. Popularyzuje wiedzę o powstaniach śląskich, plebiscycie i postaci Wojciecha Korfantego, działacza na rzecz powrotu Śląska do macierzy i jednego z ojców niepodległości Polski. Teraz decyzją radnych koalicji KO, "Tak! Dla Polski", PSL i Lewicy, które przejęły władzę w województwie śląskim w listopadzie ub.r., po tym, jak marszałek śląski Jakub Chełstowski wraz z trzema radnymi opuścił szeregi Prawa i Sprawiedliwości, by przystąpić do opozycji - 22 września br. zmieni nazwę na Regionalny Instytut Kultury im. Korfantego.
Zapytaliśmy więc w Śląskim Urzędzie Marszałkowskim, czy zmiana nazwy instytucji samorządowej ma charakter polityczny, i czy nie jest próbą odcięcia Korfantego od polskości, o którą tak on walczył.
- Ubolewam, że redakcja stawia pytania z tezą i od razu manipuluje, wskazując, że ktoś się od Polski odcina. Zmiana nazwy w żadnym stopniu nie wpłynie na sposób funkcjonowania instytucji. Biorąc pod uwagę wielokulturowość województwa śląskiego oraz silne poczucie tożsamości etnicznej mieszkańców regionu - nazwa powinna identyfikować instytucję jednoznacznie i promować dziedzictwo kulturowe. I robi to! Co więcej jej patronem jest wielki Polak Wojciech Korfanty, o co osobiście wnioskował marszałek Chełstowski
- mówi nam Sławomir Gruszka, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego województwa śląskiego w Katowicach.
Poseł Wojciech Szarama, szef śląskich struktur Prawa i Sprawiedliwości, wiceprzewodniczący Klubu PiS, w latach 80. działacz opozycji - Niezależnego Zrzeszenia Studentów - jest innego zdania.
- Sejmik podjął złą decyzję - podkreśla w rozmowie z nami. - Kilka lat temu, kiedy utworzono Instytut Myśli Polskiej, wszyscy zgadzali się, że Wojciech Korfanty jest osobą, której dziedzictwo trzeba kontynuować. Działalność tego wielkiego Ślązaka, szczególnie w okresie trzech powstań śląskich i plebiscytu, zasługuje na najwyższy szacunek. Próba odcięcia Korfantego od polskości jest zabiegiem haniebnym, albowiem do końca życia Polska była dla niego najważniejsza. Zmianę nazwy odbieram jako demonstrację polityczną Platformy Obywatelskiej i próbę zmiany narracji o regionie.