W przeciwieństwie do poprzedniego rządu, Zjednoczona Prawica stawia bezpieczeństwo na pierwszym miejscu - powiedział wicepremier prezes PiS Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej w Kodniu woj. lubelskim. Poinformował, że rząd rozbuduje barierę na wschodniej granicy i nadal będzie rozwijać polskie wojsko. "Nasza armia, w niedługim czasie będzie - jeżeli chodzi o siły lądowe - najsilniejsza na naszym kontynencie" - zadeklarował
"Rządy zjednoczonej prawicy, Prawa i Sprawiedliwości stawiają sprawę bezpieczeństwa jako priorytetową. Uważają, że właśnie realizacja tego zadania państwa jest dzisiaj czymś szczególnie ważnym, można powiedzieć, tak ważnym, że jest to stawiane na pierwszym miejscu. Tutaj jesteśmy w pełnym przeciwieństwem naszych poprzedników, którzy ograniczali polskie Siły Zbrojne (...) a w szczególności z jakąś niezwykłą konsekwencją - w tym wypadku konsekwencja nie była zaletą - redukowali polskie siły na wschód od Wisły, czyli na terenach, które były zawsze - w ciągu ostatnich 10-leci przynajmniej - potencjalnie najbardziej zagrożone i które, według pewnych koncepcji obrony wschodniej flanki NATO, miały być po prostu opuszczone, miały być oddane przeciwnikowi, a dopiero następnie miał być kontratak i odzyskanie"
Jarosław Kaczyński wyjaśnił, że fizyczna bariera na granicy zostanie rozbudowana w ciągu kilku miesięcy, być może "pojedynczych lat". Zapora ma objąć wszystkie te miejsca, w których jeszcze jej nie ma. Dodatkowo zostanie zabezpieczona również rzeka Bug.
Premier Jarosław Kaczyński w #Kodeń: Głównym zadaniem państwa, jako organizacji jednoczącej naród, jest ochrona bezpieczeństwa w każdym wymiarze: zewnętrznym i wewnętrznym. Nasz rząd traktuje zadania obrony państwa jako priorytet. To jest dzisiaj szczególnie ważne. Jesteśmy… pic.twitter.com/uYyZveUH6j
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) July 27, 2023
"W tym momencie warto przez chwilę zastanowić się nad tym, dlaczego nasi poprzednicy osłabiali tą granicę. Często mówi się tutaj o naiwności. Ja nie sądzę, żeby to była naiwność. To była realizacja zapotrzebowania Niemiec, które chciały być w bardzo dobrych stosunkach z Rosją, a polityka Tuska, to była polityka pełnego podporządkowania się i to podporządkowania się, także z powodów osobistych - chodziło po prostu o zrobienie Europejskiej kariery"
"Chciałem państwa zapewnić, że rozbudowa polskiej armii i umocnienie polskiej granicy będzie trwało. Nasza armia, w niedługim czasie będzie - jeżeli chodzi o siły lądowe - najsilniejsza na naszym kontynencie. Będzie podstawą obrony całej wschodniej flanki. Już w wielkiej mierze jest tą podstawą. Mamy oczywiście sojuszników, te sojusze będziemy podtrzymywać i na wszelkie sposoby umacniać, ale musicie państwo pamiętać o jednym - sojusznicy bronią tych, którzy sami potrafią się bronić"